Krzysztof Głowacki vs Mairis Briedis 2? WBO nakazało Łotyszowi rewanż z "Główką"!

W piątek informowaliśmy, że Krzysztof Głowacki został wyznaczony przez organizację WBC do walki z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO) o wakujący pas mistrza świata wagi junior ciężkiej[WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ]. Następnego dnia kibice "Główki" otrzymali jeszcze lepsze wieści. Jego promotor Andrzej Wasilewski poinformował, że organizacja WBO nakazała rewanż Polaka z Mairisem Briedisem, który pokonał go w połowie czerwca w skandalicznych okolicznościach.

Przypomnijmy: po faulu Głowackiego (cios w tył głowy) Briedis odwinął się mu... uderzeniem z całej siły łokciem. Polak padł na matę, a sędzia ringowy zamiast dać mu czas na dojście do siebie, pospieszał "Główkę", żeby się podniósł. Sędzia nie usłyszał też gongu kończącego drugą rundę i pozwolił Łotyszowi zadawać ciosy po jej zakończeniu. Głowacki został w tym czasie zraniony, znów wylądował na deskach. Nie zdołał zregenerować się w trzeciej rundzie i przegrał przez nokaut. Mimo oburzenia kibiców i protestów składanych przez obóz Polaka, werdyktu nie udało się zmienić. Wysiłki Wasilewskiego zostały jednak nagrodzone obowiązkowym rewanżem.

Władze WBO wstrzymały finał WBSS [World Boxing Super Series, turniej, w którego półfinale Głowacki walczył z Briedisem - red.], a Łotysz ma w ciągu 120 dni dać rewanż "Główce". Inaczej straci tytuł mistrza świata.

Głowacki może więc przebierać w ofertach walk o pas (mistrzem WBO był już w latach 2015-16). 33-letni pięściarz zaznacza w mediach, że chętniej ponownie wszedłby do ringu z Briedisem, by zrewanżować mu się za kontrowersyjną porażkę.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

ZOBACZ TEŻ:>> WSZYSCY POLACY, KTÓRZY WALCZYLI O MISTRZOSTWO ŚWIATA W BOKSIE. JAK IM POSZŁO? [LISTA] <<

ZOBACZ TEŻ:>> RACHAEL OSTOVICH NADAL ZACHWYCA. ZAWODNICZKA UFC POKAZAŁA SIĘ NA HAWAJACH W SKĄPYM BIKINI [ZDJĘCIA] <<

ZOBACZ TEŻ:>> NAJPIĘKNIEJSZE ZAWODNICZKI LEKKOATLETYCZNYCH MISTRZOSTW ŚWIATA - CZ. II [ZDJĘCIA] <<

Mike Tyson o walce Głowacki-Briedis: Polak bił w tył głowy, Łotysz miał prawo oddać