Sharabutdin Magomedow sieje postrach. Wciąż niepokonany czeka na rywala. Kolejny „odważny” to Michał Oleksiejczuk. Odważna deklaracja Polaka

Mimo dwóch ostatnich porażek, Michał Oleksiejczuk wyraził chęć walki z niesamowitym Sharabutdinem Magomedowem. Dagestańczyk startujący z rosyjskim paszportem, rozbija rywala za rywalem. Ostatnią ofiarą „Shara Bulleta”, który już samym wyglądem odstrasza przeciwników, był Brazylijczyk Antonio Trocoli. Rudzielec z Machaczkały odniósł w minioną sobotę drugie zwycięstwo pod sztandarem UFC, znokautował kopnięciami i ciosami wycieńczonego Antonio Trocoliego. Ta walka przyniosła mu nagrodę Performance of the Night.

Przygodę ze sportem, Sharabutdin Magomedow - muzułmański sunnita, rozpoczynał od… piłki nożnej, ale ostatecznie - po kłótni z kolegami - został wyrzucony z drużyny. To skłoniło go do zainteresowania się sztukami walki. W 2016 roku doznał kontuzji prawego oka, a z powodu braku opieki jego stan się pogorszył i wymagał ośmiu operacji w ciągu około półtora roku.

Kilka lat temu, Magomedow nieźle narozrabiał w centrum handlowym w Machaczkale. Poczuł się wielce urażony, zobaczywszy parę całującą się na schodach ruchomych. Na nic nie zważając, zaatakował zakochanych. Kłótnię zarejestrowała kamera, na której widać Sharabutdin czekającego na mężczyznę przy wyjściu, po czym uderzył go pięścią i deptał po głowie.

Zarzuty karne, które zostały mu postawione, uniemożliwiały przez lata podpisanie kontraktu z UFC. Magomedow zadebiutował w największej organizacja mieszanych sztuk walki 21 października 2023 roku na gali UFC 294 przeciwko Brazylijczykowi Bruno Silvie. Wygrał jednogłośną decyzją sędziów.

Michał Oleksiejczuk jest związany z UFC od października 2017 roku. W tym roku, pierwszy pojedynek stoczył z Brazylijczykiem Michelem Pereirą. Po zaledwie jednej minucie walki został technicznie poddany duszeniem zza pleców po przyjęciu kopnięć i uderzeń na korpus.

Prawie trzy miesiące później, podczas gali UFC 302 w Newark zawalczył z Amerykaninem Kevinem Hollandem. Pomimo znokdaunowania rywala ponownie przegrał przez poddanie w 1. rundzie.