MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyczne mistrzostwa Polski przechodzą do historii. Czy je zapamiętamy? Wątpliwe. Z takimi wynikami nie mamy czego szukać w Paryżu...

Paweł Wiśniewski
Paweł Wiśniewski
Bez wątpienia, Jakub Szymański to przyszłość polskich (a może i europejskich) płotków...
Bez wątpienia, Jakub Szymański to przyszłość polskich (a może i europejskich) płotków... PAP/Tytus Żmijewski
Za nami jubileuszowa, 100. edycja lekkoatletycznych mistrzostw Polski, które odbyły się na kultowym już dzisiaj stadionie bydgoskiego Zawiszy. Z jednej strony kapitalny występ Jakuba Szymańskiego, który czasem 13.25 wyrównał rekord Polski w biegu na dystansie 110 metrów przez płotki, należący od dwóch lat do Damiana Czykiera; z drugiej - kompromitujący skok o tyczce pań i żenujący skok wzwyż panów… Ponadto wietrznie, nudno i kontuzjogennie.

Mimo średniej reakcji startowej (0.189 sekundy), Jakub Szymański nie tylko wyrównał rekord Polski seniorów, ale rozprawił się również z najlepszym wynikiem w historii młodzieżowców czyli zawodników do lat 23 (dotychczas 13.29 Tomasza Ścigaczewskiego z 1999 roku i Artura Nogi z 2010 roku).

- To moje przełamanie na tym dystansie. Już wiem, jak to pobiec i sądzę, że będę biegał regularnie na tym poziomie. Ten rekord może być szybko poprawiony, więc nie będę sprawdzał, czy byłem o tysięczne sekundy lepszy czy gorszy niż Damian w rekordowym biegu w 2022 roku. Pewnie, że nieco szkoda 0.01 sekundy, bo miałbym samodzielny rekord, ale jestem młodym zawodnikiem i nic mi nie ucieknie - powiedział Szymański Jakub Szymański, który 22 lipca skończy 22 lata

W Bydgoszczy byliśmy świadkami najwyższego w historii poziomu medalistów w biegu na 400 metrów panów. Wygrał niespełna 20-letni Maksymilian Szwed, ustanawiając rekord Polski do lat 23 - 45.25 (poprzedni dzierżył Marek Plawgo - 45.35 z 2002 roku). To ósmy czas w historii tej konkurencji w naszym kraju i najlepszy czas Polaka na dystansie jednego okrążenia od 3 lat - w 2021 roku Kajetan Duszyński uzyskał w Bernie 44.92.

45.42 drugiego na mecie Igora Bogaczyńskiego to najlepszy czas srebrnego medalisty w historii mistrzostw Polski (dotychczas 45.55 Piotra Rysiukiewicza sprzed 23 lat), a 45.66 Karola Zalewskiego wyrównuje najlepszy wynik brązowego medalisty (taki sam wynik zanotował w 2014 roku Rafał Omelko).

Paweł Fajdek po raz siódmy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostw Polski w rzucie młotem (w sumie 16). Jednak do „rekordu” trenera, Szymona Ziółkowskiego co nieco brakuje (14 wygrany i 20 medali!). Wynik 80.02 m to najdłuższy rzut Fajdka od 2 lat (81.27 m na Memoriale Kamili Skolimowskiej). To również 12. sezon w jego karierze, w którym uzyskuje co najmniej 80 metrów (pierwszy raz w 2012 roku, jedynym wyjątkiem jest sezon pandemiczny 2020 - 79.81 m).

63.93 m w rzucie oszczepem to najlepszy wynik Marii Andrejczyk od pamiętnych dla nas tokijskich Igrzysk XXXII Olimpiady, gdzie sięgnęła po srebrny medal (64.61 m). To jednocześnie 8. rezultat w tym sezonie na świecie...

- Od mistrzostw Europy przez 1,5 tygodnia nie mogłam chodzić. Musiałam się osoczem ostrzykiwać. Nie było innej opcji. To dla mnie ważny start. Zrobiłam tyle, ile mogłam, cieszę się z tego występu. Mało trenowałam przez ostatnie 2 tygodnie - stwierdziła po konkursie Andrejczyk

Marek Zakrzewski, który dopiero kończy wiek juniora, poprawia o 0.04 setne sekundy rekord Polski U20, który od 12 lat należał do Karola Zalewskiego (20.54 podczas mistrzostw świata juniorów w Barcelonie). 20.50 to 8. czas w historii polskiej lekkoatletyki, 3. w tym roku na świecie wśród 19-latków i najlepszy w Europie...

Męski konkurs skoku wzwyż wygrał Norbert Kobielski z wynikiem 2.16 m, bez powodzenia atakując 2.25 m. To najsłabszy poziom skoku wzwyż na mistrzostwach Polski od 35 lat (w 1989: 1. Artur Partyka 2.16 m; 2. Krzysztof Przybyła 2.13 m; 3. Adam Kolwicz 2.10 m)!!! Marnym pocieszeniem jest dla nas fakt, że na tegorocznych mistrzostwach Niemiec, do srebra wystarczyło 2.09 m...

Poprzedni raz konkurs kulomiotów na mistrzostwach Polski bez 20-metrowego pchnięcia (wygrana Michała Haratyka z wynikiem 19.98 m) oglądaliśmy... 18 lat temu - w 2006 roku Dominik Zieliński triumfował z wynikiem 18.72 m (teraz w Bydgoszczy dalej pchnął czwarty w klasyfikacji Piotr Goździewicz - 18.77 m).

Z kolei 14.20 m Martyny Karwowskiej to najsłabszy wynik, który dał medal mistrzostw Polski w żeńskiej kuli od 56 lat (w 1968 roku, brązowa medalistka Irena Morawiec pchnęła 14.06 m, a wówczas do złota wystarczyło 14.54 m)!

O wielkim pechu mogą mówić sprinterzy. Wiatr -2,6 m/sek. to najmniej korzystne warunki w finale 100 metrów mężczyzn w historii mistrzostw Polski (dotychczas to -2,1 m/sek., w 1978 roku, kiedy wygrywał Marian Woronin z czasem 10.43). W Bydgoszczy, zwycięzca - Dominik Kopeć ukończył bieg w 10.63...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24