Liga angielska. Jakub Kiwior z kolejną asystą. Fenomenalna pierwsza połowa Arsenalu

Poniedziałkowy wieczór drużyna Arsenalu rozpoczęła imponująco. Już w 5. minucie po kombinacyjnej akcji, wynik spotkania otworzył Martin Odegaard. Norweski piłkarz wykorzystał podania w środek pola karnego i z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce.

Osiem minut później swój kunszt pokazał Bukayo Saka. Skrzydłowy reprezentacji Anglii z impetem wpadł w pole karne Sheffield z lewej strony boiska, pociągnął do końcowej linii i chciał wyłożyć piłkę jednemu z partnerów. Jednak Jayden Bogle przeciął podanie tak niefortunnie, że wpakował futbolówkę do własnej bramki.

Po kwadransie gry Kanonierzy prowadzili już 3:0 i tym razem duży udział przy bramce miał Jakub Kiwior. Kadrowicz Michała Probierza podłączył się do akcji ofensywnej swojego zespołu, wymienił piłkę z Gabrielem Martinellim, który precyzyjnym podaniem zdobył gola swojego gola.

Na kolejną bramkę fani Arsenalu musieli czekać "aż" dziewięć minut. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Kai Havertz. Piłkarze Sheffield łatwo stracili piłkę na własnej połowie, przejął ją Martinelli, zagrał do Niemca, który z łatwością umieścił piłkę w bramce.

Przed przerwą Kanonierzy jeszcze raz trafili do siatki. Tym razem Declan Rice dobrze odnalazł się w "szesnastce" przeciwników i również strzelił swojego gola. W pierwszej połowie piłkarze Sheffield jedynie biegali za piłką bezradnie i wyczekiwali na kolejne bramki przeciwników.

Po zmianie stron Arsenal nieco zwolnił tempo, jednak wciąż miał ogromną przewagę nad przeciwnikiem. W drugiej połowie Kanonierzy potrzebowali niecałego kwadransa, by po raz kolejny pokonać bramkarza Sheffield. W 58. minucie Gabriel Martinelli fantastycznie przyjął piłkę przed polem karnym przeciwnika, wyłożył ją do Bena White'a, a ten precyzyjnym uderzeniem - zdobył gola na 6:0.

Przez ostatnie pół godziny meczu londyńczycy kontrolowali przebieg meczu i dociągnęli okazałe zwycięstwo do końca. W ligowej tabeli Kanonierzy zajmują 3. miejsce ze stratą 5 punktów do Manchesteru City, ale drużyna Jakuba Kiwiora ma o jedno spotkanie rozegrane mniej od "The Citizens". Za tydzień Arsenal podejmie u siebie Brentford, a 12 marca zagra rewanżowe spotkanie 1/8 finałów Ligi Mistrzów z FC Porto.

Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela