Industria Kielce - Aalborg Håndbold. Porażka na inaugurację w Hali Legionów
Industria Kielce - Aalborg Håndbold 31:34 (15:18)
Industria: Wałach, Błażejewski – Nahi 2, Wiaderny, Surgiel, Sićko 11, Gębala, D. Dujszebajew 2, Karacić 6, Olejniczak, A. Dujszebajew 5, Moryto 2, Kounkoud, Karaliok 3, Tournat
Aalborg: Landin, Norsten – Nilsson 6, Larsen, Barthold 3, Hald Jensen 4, Xoxer Hangaard 5, Thurin 1, Larsen 1, Vlah 5, Bjornsen 2, Mollgaard, Antonsen, Juul, Hansen 7, Munk
Zobacz zdjęcia z meczu
Umowa promocyjna, będzie wsparcie dla Industrii
Kilkanaście minut przed rozpoczęciem spotkania kielecki klub podpisał umowę promocyjną z Polską Organizacją Turystyczną reprezentowaną przez prezesa Marcina Różyckiego, we współpracy z Ministerstwem Sportu, którą reprezentowała wiceminister Anna Krupka na promocję polskich walorów turystycznych. Na mocy umowy zawodnicy Industrii Kielce w meczach EHF Ligi Mistrzów będą występować na strojach z logo „Poland.Travel”, a podczas meczów rozgrywanych w Hali Legionów również będzie to logo na bandach reklamowych. - W podpisaniu umowy brała udział wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka. - W resorcie uznaliśmy, że piłka ręczna budzi największe emocje. A ten klub odnosi sukcesy, wierzę, że ta współpraca przyniesie korzyść promocji Polski i klubowi oraz drużynie. Wierzę, że dzięki temu zapewnimy stabilność finansową, która przełoży się na sukcesy - stwierdziła wiceminister Anna Krupka.
W poprzednim sezonie Industria Kielce mierzyła się z Aalborgiem dwa razy. W obu przypadkach podopiecznym Talanta Dujszebajewa udało wyjść z tych starć zwycięsko. Tym razem, w obliczu wielu kontuzji w kieleckim zespole było wiadomo, że nie będzie łatwo o korzystny wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę wzmocnienia poczynione na rynku transferowym przez Duńczyków. Dodajmy, że w ekipie Industrii nie było między innymi bramkarza Andreasa Wolffa, który ma uraz pleców.
Lubański, minister Krupka i inne znane osoby w Hali Legionów
Na spotkaniu było wiele znanych osób, między innymi wiceminister sportu Anna Krupka, legenda polskiego futbolu Włodzimierz Lubański z żoną Grażyną, byli też byli zawodnicy reprezentacji Polski i Vive Kielce -
Michał Jurecki i Karol Bielecki.Dobry początek Igora Karacicia
W 4 minucie i 14 sekundzie gospodarze zdobyli pierwszą bramkę. Mocnym rzutem po kontrataku do siatki trafił [b]Igor Karacić
i wyrównał stan meczu na 1:1. Ten zawodnik w 7 minucie wykorzystał rzut karny i była to bramka na 2:3. W 10 minucie Igor Karacić wspaniałym rzutem z drugiej linii doprowadził do remisu 4:4, ale po chwili Duńczycy znowu wyszli na prowadzenie.
W 20 minucie na ławkę kar powędrował Nicolas Tournat. Grając w osłabieniu kielczanie zanotowali przechwyt, a potem bramkę rzucił Alex Dujszebajew. W odpowiedzi trafił Sebastian Barthold. W 25 minucie było 12:14. Pod koniec pierwszej polowy kilka kontrowersyjnych decyzji podjęły sędziny prowadzące spotkanie, co wprowadziło trochę nerwowości na parkiecie. Ostatecznie po 30 minutach Duńczycy prowadzili 15:18.
Kibice na stojąco dopingowali zespół
Na początku drugiej polowy trwała walka cios za cios. Trener Talant Dujszebajew zachęcał kibiców do żywiołowego dopingu. Duńczycy bardzo dobrze bronili i ciężko było zdobyć bramkę z drugiej linii. W 8 minucie po przerwie było 20:23. W 16 minucie po kontrze na listę strzelców wpisał się Daniel Dujszebajew i było 25:28. Zespół z Aalborga cały czas utrzymywał trzybramkowe prowadzenie. Chwilę później Arkadiusz Moryto nie wykorzystał znakomitej okazji do zmniejszenia tego dystansu - przegrał pojedynek sam na sam z Niklasem Landinem. Po tej sytuacji o czas poprosił trener Talant Dujszebajew.
W 21 minucie rzut karny wykorzystał najskuteczniejszy w kieleckim zespole Szymon Sićko - było 27:30. A dla rozgrywającego Industrii było to dziesiąte trafienie w tym spotkaniu. W końcówce kibice mistrzów Polski na stojąco dopingowali swój zespół.
Na 5 minut przed końcem 30 bramkę dla Industrii rzucił Igor Karacić i zmniejszył prowadzenie gości do jednej bramki - 30:31. Później jednak trzy bramki rzucili Duńczycy - między innymi karnego wykorzystał Mikkel Hansen i już było wiadomo, że kielczanie tego meczu nie wygrają. Ostatecznie Aalborg zwyciężył 34:31.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?