Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Szatański plan Łomża Vive Kielce: wygrać z Barcą drugi raz w ciągu sześciu dni

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Łomża Vive Kielce ma szansę ograć Barcę dwa razy w ciągu niespełna tygodnia.
Łomża Vive Kielce ma szansę ograć Barcę dwa razy w ciągu niespełna tygodnia. Patryk Ptak/kielcehandball.pl
Jako jedyna drużyna wygrać w hali Barcelony dwa razy w ciągu sześciu lat to wielka rzecz. Ale pokonać Barcelonę dwa razy w ciągu sześciu dni to już szatański plan. A taki mają na środę, 24 listopada piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce, którzy w Hali Legionów o godzinie 18.45 podejmą Dumę Katalonii. Szczęśliwcy mają bilety, pozostali obejrzą w Eurosporcie 2 lub Eurosport Playerze.

RELACJA LIVE Z MECZU ŁOMŻA VIVE KIELCE - BARCA TUTAJ

W ubiegły czwartek, po świetnej grze, drużyna trenera Talanta Dujszebajewa wygrała w Palau Blaugrana 32:30. To zwycięstwo odbiło się wielkim echem w świecie piłki ręcznej, bo przecież najbardziej utytułowana klubowa drużyna w historii handballu na swojej Pradze przegrywa niezwykle rzadko. Ostatnia seria w Lidze Mistrzów liczyła 47 nieprzegranych u siebie spotkań i trwała od grudnia 2015 roku, kiedy w hali sąsiadującej ze stadionem Camp Nou wygrała prowadzona również przez Dujszebajewa drużyna z Kielc. I też różnicą dwóch trafień (33:31).

Po pierwszej rundzie fazy grupowej Ligi Mistrzów, czyli rozegraniu siedmiu kolejek, zespół z Kielc jest w bardzo dobrej sytuacji - prowadzi i ma trzy punkty przewagi na Barcą. Aby po pierwszej kolejce rundy rewanżowej tę różnicę powiększyć do pięciu punktów i szerzej otworzyć sobie drzwi do jednego z dwóch pierwszych miejsc na zakończenie fazy grupowej, trzeba dzisiaj wygrać. Przypomnijmy, że z dwóch pierwszych lokat awansuje się bezpośrednio do ćwierćfinału i trafia się tam na teoretycznie słabszego rywala. A 1/4 to ostatni próg do Final Four.

Co ciekawe, kielczanie dwa razy w historii pokonali drużynę z Barcelony, ale nigdy nie dokonali tego na własnym terenie. Tylko raz, w 2015 roku, w Hali Legionów zremisowali.

Podobnie jak w pierwszym spotkaniu, oba zespoły do rewanżu przystąpią w niemal optymalnych zestawieniach. W ekipie Żółto-Biało-Niebieskich nie może zagrać tylko Daniel Dujszebajew (nota bene były zawodnik Barcelony), u rywali kontuzjowany jest portugalski obrotowy Luis Frade, ale może go zastąpić zgłoszony już do rozgrywek Katarczyk Youssef Ben Ali, który w sobotę zadebiutował w lidze hiszpańskiej. W zespole gości zobaczymy trzech zawodników, którzy reprezentowali kielecki klub - Angela Fernandeza, Lukę Cindricia i Blaża Janca. Żaden z nich nie błysnął w pierwszym spotkaniu, Cindrić i Fernandez zdobyli po jednym golu, Janc ani jednego. Najskuteczniejszymi armatami gospodarzy byli w tamtym spotkaniu lewy rozgrywający Timothey N’guessan i prawy rozgrywający Dika Mem (po 7 trafień) oraz obrotowy Ludovic Fabregas (5).

- Myślę, że drugi mecz z Barceloną może być dla nas trudniejszy niż pierwszy. Mamy potencjał, żeby walczyć z nią jak równy z równym, ale zadanie do lekkich na pewno nie będzie należało. Barcelona zrobi wszystko, żeby nie przegrać drugiego z rzędu meczu w Lidze Mistrzów. Każda drużyna na pewno wyciągnie wnioski z pierwszego spotkania i postara się coś poprawić. Naszym atutem będą na pewno kibice - mówi drugi trener kieleckiego zespołu, Krzysztof Lijewski.

ZOBACZ WYPOWIEDŹ IGORA KARACICIA

- Na pewno po porażce w pierwszym meczu Barcelona będzie jeszcze bardziej zmotywowana, jeszcze bardziej groźna. Ale gramy przed naszymi kibicami, którzy na pewno nam pomogą. Mam nadzieję, że niektóre szczegóły naszej taktyki uda się jeszcze doszlifować, żebyśmy mogli czymś zaskoczyć Barcelonę - mówi kielecki rozgrywający, Szymon Sićko.

Grupa B

  • Łomża Vive Kielce - Barca, środa, godz. 18.45 (Eurosport 2)
  • Dinamo Bukareszt - SG Flensburg-Handewitt, czwartek, godz. 18.45
  • Telekom Veszprem - Motor Zaporoże, czwartek, godz. 19.45
  • FC Porto - Paris Saint-Germain Handball, czwartek, godz. 20.45.
1. ŁOMŻA VIVE KIELCE712233-211
2. Barca79218-199
3. Telekom Veszprem78206-197
4. PSG Handball77232-210
5. Motor Zaporoże76196-217
6. SG Flensburg-Handewitt75198-202
7. FC Porto75190-218
8. Dinamo Bukareszt74208-227

1.-2. miejsce - awans do 1/4, 3.-6. - awans do 1/8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24