Termalica w pierwszej połowie grała agresywnie, ale bez pomysłu w rozegraniu piłki. Pierwszy strzał oddała dopiero w 39 minucie, gdy Bartosz Szeliga próbował głową zaskoczyć Dusana Kuciaka. Bez powodzenia.
Lechia grała odważniej, można nawet pokusić się o stwierdzenie że błyskotliwiej, ale też przed przerwą do siatki nie trafiła. Marco Paixao z asysty "ograbił" Patryk Lipski, który nie wykorzystał podania na piąty metr. - Niepotrzebnie przyjmowałem piłkę. Zrobiłem to bardzo źle, miałem uderzać od razu – tłumaczył w rozmowie z reporterem Canal+ Sport.
Po zmianie stron Termalica również nie prezentowała szczególnego futbolu, ale udało się jej zdobyć bramkę. W 47 minucie po rzucie wolnym w szesnastce najlepiej odnalazł się Bartosz Szeliga i to jemu zapisano gola – pierwszego dla nowej drużyny dodajmy.
Trener gości Piotr Nowak zareagował na to wydarzenie; wpuścił na boisko Milosa Krasicia z Romario Balde. Do wyrównania doprowadził natomiast Rafał Wolski, uderzając mocno z dystansu. Jan Mucha może i nie popełnił takiego błędu jak wczoraj Sven Ulreich w meczu Bayern – Wolfsburg, ale chyba mógł coś zrobić więcej przy tej próbie. Świetnie zachował się za to chwilę później przy główce Joao Oliveiry, kiedy sparował piłkę na róg.
Lechia kończyła w dziesiątkę, bo bezpośrednią czerwoną kartkę obejrzał Romario Balde. W ostatnim momencie na 2:1 dla Termaliki trafił debiutujący Gabriel Iancu.
Piłkarz meczu: Gabriel Iancu
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Oni nie pojadą na Mundial. Sporo głośnych nazwisk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?