Manchester United dostał lanie od Tottenhamu! Wspaniałe 6 minut! [ZDJĘCIA]

Grzegorz Ignatowski
Do 70 minuty było 0:0. Wtedy jednak ruszył Tottenham i ekspresowo wbił Manchesterowi United trzy bramki! Potrzebował na to ledwie sześć minut. Dzięki efektownej wygranej utrzymał stratę siedmiu punktów do prowadzącego Leicesteru City, który chwilę wcześniej łatwo rozprawił się z Sunderlandem (2:0). Walka o mistrzostwo Premier League pozostaje zatem sprawą zupełnie otwartą.

Zacząć należy od tego, że spotkanie, które miało się rozpocząć o godzinie 17:00, zaczęło się pół godziny później. Taki stan rzeczy spowodowany był spóźnieniem klubowego autobusu Manchesteru United, który utknął w londyńskich korkach. Zły znak? Bardziej przesądni fani mogli tak to odebrać i chyba nawet mieli rację.

Opóźnienie dodatkowo podgrzało atmosferę przed meczem, który przecież miał duży wpływ na układ czołówki tabeli Premier League. Jednak kiedy piłkarze obu drużyn w końcu wyszli na boisko, atmosfera mocno się ochłodziła. Stało się tak, ponieważ w pierwszych 45 minutach rywalizacja pomiędzy drugim i piątym zespołem wyraźnie rozczarowała. Jeśli coś mogło nieco rozgrzać licznie zgromadzonych kibiców na stadionie White Hart Line, to był to strzał Harry'ego Kane'a w 17 minucie, który instynktownie obronił David De Gea. Trzeba jednak pamiętać, że mogła ona pobudzić krążenie tylko u tych fanów, którzy nie wiedzieli, że Kane znajduje się na pozycji spalonej. Nieco inaczej było dziewięć minut później. Wówczas Erik Lamela mógł wpakować piłkę do siatki strzałem głową z bliskiej odległości, ale Argentyńczyk posłał piłkę obok słupka. Tutaj już wszystkim kibicom krew w żyłach mogła się zagotować.

O poziomie pierwszej połowy najlepiej świadczy liczba celnych strzałów. Może to trochę dziwić, ale ani piłkarze Tottenhamu, ani zawodnicy Manchesteru nie potrafili choć raz trafić w światło bramki. Pozytyw był tylko jeden − w drugiej połowie nie mogło być gorzej.

I nie było. Już pięć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania sygnał do ataku dał gospodarzom Eric Dier, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka otarła się jeszcze od jednego z zawodników gości i David De Gea miał problemy z wyłapaniem tego uderzenie. Niestety na tym jednym sygnale się skończyło. W 61 minucie o swoim istnieniu przypomniał Anthony Martial, lecz Hugo Lloris popisał się instynktowną interwencją. Tym razem to "Czerwone Diabły" zamiast pójść za ciosem, zapadły w letarg.

Przebudzenie dla podopiecznych trenera Louisa van Gaala było bardzo bolesne. W 70 minucie Harry Kane posłał piłkę na lewe skrzydło do Christiana Eriksena, ten dośrodkował ją w pole karne, a Dele Alli znajdując się kilka metrów od bramki, skierował ją do siatki. Tottenham prowadził więc 1:0! Czy to przebudziło piłkarzy United? Nic z tych rzeczy. A więc cztery minuty później Eriksen zacentrował futbolówkę w kierunku Toby Alderweirelda, a ten strzałem głową podwyższył wynik meczu na 2:0. To też nie obudziło zawodników drużyny przyjezdnej. W efekcie dwie minuty później Eric Lamela po podaniu Danny'ego Rose'a popisał się kapitalnym strzałem w lewy górny róg bramki Davida De Gei i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 3:0.

Manchester United się nieco przebudził, ale był już w tym momencie na deskach i chyba nie zamierzał wstawać. Na potwierdzenie tych słów możemy napisać, że Tottenham miał kolejne okazje na podwyższenie wyniku, jednak ze względu na dobre interwencje bramkarza więcej bramek w tym spotkaniu nie padło. Warto natomiast odnotować, że w końcówce o mały włos nie doszło do rękoczynów. Memphis Depay i Kyle Walker mieli sobie coś do wyjaśnienia, ale na szczęście dla nich, koledzy z drużyny rozdzielili ich, zanim w ruch poszły pięści. Sędzia obdzielił ich za to żółtymi kartkami. Nie zmienia to jednak faktu, że Depay i spółka mogli się tego dnia poczuć, jakby dostali pięścią w twarz. No bo jak może się czuć taka drużyna jak Manchester United po porażce 0:3 i stracie wszystkich trzech goli w ciągu sześciu minut?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Manchester United dostał lanie od Tottenhamu! Wspaniałe 6 minut! [ZDJĘCIA] - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24