Michał Bryl i Bartosz Łosiak wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu

Już od dłuższego czasu zanosiło się na to, iż nasza najlepsza dwójka pojedzie do stolicy Francji, a finałowy ranking ogłoszony 10 czerwca 2024 roku jedynie potwierdził to, czego się spodziewaliśmy - Bryl i Łosiak znaleźli się na dziesiątej pozycji, a więc w gronie ekip, które uzyskały prawo startu w turnieju olimpijskim.

Wśród panów, by uzyskać przepustkę, wystarczyło zająć 20. lokatę w klasyfikacji. Wszystko przez to, że w czołówce uplasowali się aktualni mistrzowie świata - Ondrej Perusic i David Schweiner, którzy wcześniej zapewnili sobie start w Paryżu, z kolei ograniczenia (z każdego kraju mogą wystartować jedynie po dwa duety męskie i dwa kobiece) spowodowały, iż na igrzyska nie mogą pojechać Holendrzy Alexander Breuwer i Robert Meeuwsen (12. miejsce), a także Amerykanie Trevor Crabb i Theodore Brunner (16. lokata).

Z powodu tych samych ograniczeń w Paryżu nie będą mogło zaprezentować się aż pięć duetów kobiecych - po jednym z Niemiec, Szwajcarii i USA, a także dwa z Brazylii. Nie pomogło to jednak najwyżej klasyfikowanym Polkom, a więc Jagodzie Gruszczyńskiej i Aleksandrze Wachowicz, które uplasowały się na początku czwartej dziesiątki (ostatnia dwójka, która uzyskała przepustkę, zajęła 23. miejsce).

Biało-Czerwoni wciąż jeszcze mają szansę na wywalczenie awansu na igrzyska olimpijskie, będzie o to jednak szalenie trudno. W dniach 13-16 czerwca w łotewskiej Jurmali odbędzie się Puchar Narodów, który będzie jednocześnie ostatnią szansą dla Europejczyków na uzyskanie biletu do stolicy Francji. Sęk w tym, że na olimpiadę pojadą jedynie zwycięzcy zmagań (po jednej dwójce), zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn.

W turnieju odbywającym się na Łotwie udział weźmie po dwanaście reprezentacji męskich i kobiecych. Każda złożona będzie z dwóch duetów, które jeszcze nie mają olimpijskiej przepustki. Nasz kraj reprezentować będą Piotr Kantor i Jakub Zdybek oraz Maciej Rudol i Filip Lejawa wśród mężczyzn, a także Gruszczyńska i Wachowicz oraz Katarzyna Kociołek i Kinga Wojtasik wśród kobiet.

Zarówno w męskim jak i kobiecym turnieju obowiązywać będą identyczne zasady - dwanaście drużyn zostanie podzielonych na cztery grupy (po trzy reprezentacje). Do ćwierćfinału awansują po dwa najlepsze kraje. Jeśli chodzi o poszczególne starcia - w każdym odbywać się będą dwa mecze (każdy duet pojawi się na placu gry), a jeśli po wspomnianej rywalizacji będzie remis (jeden mecz wygra reprezentacja A, drugi reprezentacja B), wówczas zarządzony zostanie tzw. złoty set rozgrywany do piętnastu, w którym udział wezmą duety rywalizujące jako ostatnie.

W kobiecym turnieju oprócz Polek wystąpią także Holenderki, Włoszki, Łotyszki, Austriaczki, Ukrainki, Finki, Czeszki, Słowenki, Norweżki, Litwinki i Belgijki. W turnieju panów zagrają także Łotysze, Portugalczycy, Norwegowie, Szwedzi, Austriacy, Francuzi, Szwajcarzy, Belgowie, Litwini, Hiszpanie i Niemcy.