Liga Konferencji to najmłodsze rozgrywki klubowe pod flagą UEFA. Pierwszy finał rozegrano w 2022 roku. Rozgrywki 2024/25 będą czwartą edycją tej rywalizacji. Co ciekawe - finał ma zostać rozegrany na stadionie Tarczyński Arena, co oczywiście dodaje dodatkowego smaczku startowi Śląska w europejskich pucharach, bo - teoretycznie - o puchar może zagrać przed własną publicznością. Do tego jednak daleka droga, ale konkretne pieniądze WKS może zarobić już w rundach kwalifikacyjnych.
Drużyna Jacka Magiery zaczyna udział w Lidze Konferencji od II rundy eliminacji. Jej przeciwnikiem będzie łotewska drużyna Riga FC. Aby awansować do fazy ligowej, trzeba wyeliminować trzech rywali, lecz nawet porażka z Łotyszami zapewni wicemistrzom Polski konkrety bonus. Drużyna która odpadnie na tym etapie dostanie 350 tys. euro. Porażka w III rundzie kwalifikacji to 550 tys. euro, a w IV - 750 tys. euro. Awans do fazy ligowej, to już olbrzymie pieniądze - 3,17 mln euro! Czyli - przy obecnym kursie - ponad 13,5 mln zł. Dodajmy, że miasto w tym roku z budżetu przeznaczyło dla klubu 15 mln zł.
Te kwoty się nie sumują, to znaczy jeśli Śląsk odpadnie na przykład w IV rundzie, to dostanie "tylko" 750 tys. euro, ale może za to zgarnąć kolejne pieniądze już w fazie ligowej. Tam każde zwycięstwo warte jest 400 tys. euro, a remis - 133 tys. euro. Na tym etapie drużyny mają zagwarantowane sześć meczów. Nie mówimy to jeszcze o zyskach z dnia meczowego, a przecież w ostatnich miesiącach zainteresowanie spotkaniami WKS-u na Tarczyński Arena było ogromne.
Potem są premie za konkretne miejsce. Po reformie tych rozgrywek nie mamy podziału na grupy, tylko 36-zespołową ligę, w której każdy zmierzy się z sześcioma losowymi rywalami (trzy mecze u siebie, trzy na wyjeździe). Po tej części osiem najlepszych drużyn awansuje od razu do 1/8 i dostanie 400 tys. euro. Ekipy z miejsc 9-16 dostaną po 200 tys. euro, a pond to kluby z miejsc od 9. do 24. rozegrają baraż o awans do 1/8. Gdyby Śląsk znalazł się w gronie najlepszych 16 drużyn Ligi Konferencji dostałby jeszcze 800 tys. euro.
Od 1/8 rozgrywki toczą się w dawnym systemie. Oczywiście każdy szczebel wyżej, to większa nagroda. Finał to dodatek 4 mln euro, a zwycięstwo to następne 3 mln euro. Jest się o co bić.
Z perspektywy Śląska to olbrzymie pieniądze, a przecież Liga Konferencji to trzeci w kolejności puchar UEFA. Mimo tego to bardzo wysokie nagrody, gdy porównamy je na przykład do tego, co zarabiają w europejskich pucharach siatkarze. Za zwycięstwo w ostatniej edycji siatkarskiej LM nagrodą było... 500 tys. euro, czyli mniej niż za odpadnięcie w IV rundzie kwalifikacji piłkarskiej Ligi Konferencji. Przegrany dostał ledwie 250 tys. euro, półfinaliście po 125 tys. euro, a każde siatkarskie zwycięstwo w fazie grupowej najbardziej prestiżowych rozgrywek na Starym Kontynencie warte było 10 tys. euro. Grosze w porównaniu do piłkarzy.
Śląsk w ostatnim roku zarobił też dużo dzięki zajęciu drugiego miejsca w lidze. Jak wyliczył na platformie X analityk Jakub Szlendak wrocławianie dostaną w sumie 24,9 mln zł z ligi. Tę sumę tworzą cztery składowe: kwota stała, premia za wynik, premia za ranking historyczny oraz premia dla pucharowicza.
Liga Konferencji 2024/25 - nagrody finansowe
- Kwalifikacje: I runda - 150 tys. euro, II - 350 tys. euro, III - 550 tys. euro, IV - 750 tys. euro.
- Awans do fazy ligowej - 3,17 mln euro.
- Zwycięstwo w fazie ligowej - 400 tys. euro, remis - 133 tys. euro. Awans do 1/8 - 800 tys. euro, ćwierćfinał - 1,3 mln euro, półfinał - 2,5 mln euro, finał - 4 mln euro, zwycięstwo - dodatkowo 3 mln euro.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?