Pandemia koronawirusa sprawiła, że do rangi wyczynu (w dodatku zabronionego) urosły najprostsze czynności, jak wyjścia na piwo ze znajomymi, nie mówiąc już o pójściu na mecz, czy fetowaniu zdobycia mistrzostwa Polski. Bo nawet jeśli Legia Warszawa znów okaże się najlepsza w ekstraklasie (w chwili przerwania rozgrywek miała osiem punktów przewagi nad drugim w tabeli Piastem Gliwice), to i tak TAKIEJ mistrzowskiej fety raczej się w tym roku nie doczekamy. Tym bardziej warto powspominać jak to było w poprzednich latach. Jest co wspominać...
Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu