Morgan Bertsch spodziewa się samych trudnych meczów w Energa Basket Lidze Kobiet

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
W niedzielny wieczór koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin pokonały na własnym parkiecie DGT AZS Politechnikę Gdańską 83:73. Najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach lubelskich akademiczek była w tym spotkaniu Morgan Bertsch, która zdobyła 27 punktów.

Amerykanka znacząco przyczyniła się do pierwszej wygranej biało-zielonych w obecnym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet. 23-letnia skrzydłowa pokazała, że może być w aktualnych rozgrywkach jedną z liderek zespołu prowadzonego przez trenera Krzysztofa Szewczyka. - Wiedziałyśmy, co musimy zrobić w defensywie, żeby zwyciężyć. Miałyśmy kilka przestojów, ale generalnie zagrałyśmy znacznie lepsze spotkanie niż kilka dni wcześniej w Polkowicach. Wyszłyśmy na parkiet pełne energii i byłyśmy w stanie utrzymać jej poziom przez cały mecz. Zaprezentowałyśmy się z całkiem niezłej strony, choć wciąż mamy w naszej grze wiele do poprawy i będziemy nad tym pracować - oceniła niedzielną konfrontację koszykarka ze Stanów Zjednoczonych.

Bertsch była w ostatnim meczu nie tylko najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach Pszczółki, ale także jedyną, która nie zeszła z boiska nawet na sekundę. A do 27 punktów dołożyła także cztery zbiórki i dwie asysty. - Od początku czułam się dobrze na parkiecie i już podczas rozgrzewki miałam przeczucie, że to może być mój dzień. Najważniejsze było dla mnie zwycięstwo drużyny, ale jestem szczęśliwa, że mogłam pomóc je odnieść. Zdecydowanie nie jestem przyzwyczajona do gry w takich rozmiarach czasowych. W koledżu oraz podczas poprzedniego sezonu w lidze rosyjskiej nie notowałam aż tak długich występów. To dla mnie coś nowego, ale czułam się dobrze pod względem fizycznym. Były chwile, kiedy przychodziło zmęczenie i popełniałam wtedy błędy w obronie, więc trzeba to wyeliminować. Cieszę się, że zdołałam grać przez 40 minut - przyznała Amerykanka.

23-latka w każdym kolejnym meczu lubelskich akademiczek prezentuje się coraz lepiej. W pierwszym spotkaniu sezonu z Arką Gdynia zawodniczka z USA zdobyła siedem punktów. W Polkowicach zanotowała już 15 oczek. W trzecim starciu prawie podwoiła ten dorobek, a także pokazywała się z dobrej strony w defensywie. W najbliższą środę skrzydłowa Pszczółki zamierza zaprezentować te atuty w wyjazdowej potyczce z KS Basket 25 Bydgoszcz.

W aktualnej kampanii zespół z województwa kujawsko-pomorskiego ma za sobą trzy rozegrane kolejki. Podopieczne trenerów Piotr i Pawła Kulpekszów wywalczyły jak dotąd dwa zwycięstwa, pokonując u siebie Energę Toruń oraz Zagłębie Sosnowiec w delegacji. Z kolei na inaugurację sezonu nieznacznie przegrały w Gorzowie Wielkopolskim. Liderką drużyny bydgoszczanek jest Angelika Stankiewicz, która powróciła do Energa Basket Ligi Kobiet po grze w lidze węgierskiej oraz niemieckiej. KS Basket 25 ma w swoim składzie również bardzo dobre koszykarki zagraniczne. Pszczółki pokazały jednak, że potrafią pokonać tego rywala podczas wrześniowego V Memoriału Franciszki Cegielskiej i Małgorzaty Dydek "Pomagamy Wygrywamy" w Gdyni. Lublinianki zwyciężyły tam ekipę z Bydgoszczy 88:59.

Teraz jednak biało-zielone spodziewają się znacznie cięższej przeprawy. - Musimy być przygotowane na to, że każde spotkanie w tej lidze będzie trudne, niezależnie od tego, czy zagramy z jednym z faworytów rozgrywek, czy z drużyną z dolnych rejonów tabeli. Na pewno do końca sezonu czeka nas zacięta i twarda walka. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się w tych rozgrywkach dobrze i wygramy jeszcze wiele meczów - kończy Morgan Bertsch.

Nadchodzące starcie będzie mieć sentymentalny wymiar dla Jennifer O’neill oraz Karoliny Poboży. Obie bowiem w poprzednich latach broniły barw bydgoskiego klubu, a obecnie występują w Pszczółce. Z kolei w szeregach KS Basket 25 gra Magdalena Szajtauer, którą kibice drużyny z Lublina oglądali w ekipie akademiczek w sezonie 2018/2019.

Rywalizację w Bydgoszczy będzie można zobaczyć "na żywo" dzięki bezpłatnej relacji portalu TVCOM. Jej początek zaplanowano na godzinę 17:50. Transmisja będzie dostępna TUTAJ. Od ubiegłego weekendu serwis pokazuje wszystkie mecze Energa Basket Ligi Kobiet oraz Suzuki 1 Ligi Mężczyzn w każdej kolejce. - Wobec ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 Polski Związek Koszykówki chce w jak największym stopniu przybliżyć koszykarskie emocje kibicom, którzy nie mogą być w tym czasie w hali - powiedział Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz.

ZOBACZ TAKŻE:

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin wygrała z DGT AZS Po...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Morgan Bertsch spodziewa się samych trudnych meczów w Energa Basket Lidze Kobiet - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24