PGE VIVE Kielce - MOL-Pick Szeged 28:25 (16:13)
PGE VIVE: Cupara (1-60 min, 9 obron) - Fernandez 6 - Mamić 2, Kulesz - Cindrić 4 - A. Dujszebajew 7, Lijewski 3 - Janc 2, Moryto - Karaliok 2, Aginagalde 2.
MOL Pick Szeged: Sego 1 (1-30 min, 3 obrony), Alilovic (31-60, 6 obron) - Maqueda 4, Kallman 3, Bodo 2, Sigurmannsson 4 (3), Canellas 1, Henigman, Sunajko, Zsolt, Blazevic, Gaber 2, Rodriguez 2, Banhidi 1, Kasparek 1, Bombac 4 (1), Żytnikow.
Karne. PGE VIVE: 0/1 (rzut Janca obronił Sego). MOL-Pick: 4/6 (Bombac i Sigurmansson nie trafili w bramkę).
Kary. PGE VIVE: 0. MOL-Pick: 6 minut.
Przebieg: 1:0, 1:1, 5:1, 5:2, 8:2, 8:3, 9:3, 9:4, 10:4, 10:5, 11:5, 11:10, 12:10, 12:11, 13:11, 13:12, 14:12, 14:13, 16:13 - 16:15, 17:15, 17:17, 21:17, 21:21, 24:21, 24:22, 25:22, 25:23, 26:23, 26:24, 27:24, 28:25.
Kielczanie, którzy w tym spotkaniu zagrali bez Michała Jureckiego, Mateusza Jachlewskiego i Filipa Ivicia, świetnie rozpoczęli mecz – w ataku pozycyjnym akcje były składne, szybkie, przemyślane i skuteczne, dobrze funkcjonowała defensywa, więc sporo bramek nasz zespół zdobywał z kontrataków. W 9 minucie Blaż Janc obiegł obronę i trafił, jego zespół prowadził w tym momencie 8:2. Mistrzowie Węgier grali wtedy słabo, nie mogli się przebić przez naszą obronę, przestrzelili dwa karne. Od stanu 11:5 w 14 minucie Żółto-Biało-Niebiescy popełnili jednak serię błędów w ataku, co wykorzystała drużyna z Segedynu, rzucając pięć bramek z rzędu (11:10).
ZOBACZ>>> POWSTAŁ FILM DOKUMENTALNY O KAROLU BIELECKIM. ZOBACZ GO
Trener Talant Dujszebajew zdecydował się wtedy na ciekawe ustawienie – na środku rozegrania grał Alex Dujszebajew, a z lewej strony rozegrania Luka Cindrić. Kielczanie uporządkowali grę w ataku i nieco powiększyli przewagę, wykorzystując z kolei straty MOL-Picku w ataku.
Najsłabszy okres gry mistrzów Polski nastąpił na początku drugiej połowy, kiedy przez 14 minut zdobyli tylko jednego gola i w 43 minucie zespół z Węgier doprowadził do remisu 17:17. Ale ogniem odpowiedziała nasza obrona i Władymir Cupara w bramce. Głównie dzięki kontratakom drużyna z Kielc zdobyła cztery bramki z rzędu i w 49 minucie wygrywała 21:17. Ale kolejnych kilka błędów w ataku PGE VIVE dało rywalom łatwe bramki – w 52 minucie na 21:21 wyrównał Dean Bombac. I znowu nastąpił okres dobrej gry polskiego zespołu, który w końcówce meczu często grał w ustawieniu z dwoma obrotowymi. W 53 minucie na 24:21, po pięknym podaniu Dujszebajewa, trafił skuteczny w końcówce meczu Angel Fernandez, a o wygranej naszego zespołu zadecydował Luka Cindrić, oddając fantastyczny rzut z dystansu w samo okienko bramki Mirko Alilovicia . Na niespełna minutę przed końcem meczu było wtedy 27:24.
ZOBACZ>>>ZAWODNIK PGE VIVE O KOLEDZE: ON MA MOTOREK W TYŁKU! NIGDY Z NIKIM TAKIM NIE GRAŁEM
MOL-Pick Szeged dość nieoczekiwanie został mistrzem Węgier, pokonując w finale play off Telekom Veszprem, który zdobywał złote medale nieprzerwanie od 2008 roku. W zespole z Segedyna gra dwóch byłych zawodników kieleckiego klubu - chorwacki bramkarz Marin Sego (grał u nas w latach 2014-2016, między innymi wygrywając Ligę Mistrzów) oraz słoweński środkowy rozgrywający Dean Bombac, który dość nieoczekiwanie odszedł z PGE VIVE po poprzednim sezonie. W Kielcach grał w latach 2016-2018.
MOL-Pick Szeged od kilku lat konsekwentnie buduje coraz mocniejszy zespół. W składzie są zawodnicy tej klasy, co chorwacki bramkarz Mirko Alilović (niedawno przeszedł do Picku z Veszprem), szwedzki skrzydłowy Jonas Kallman, hiszpański prawy rozgrywający Jorge Maqueda, węgierski lewy rozgrywający Richard Bodo, jego rodak, prawy rozgrywający Zsolt Balogh, rosyjski środkowy rozgrywający, były zawodnik Orlenu Wisły Płock, Dmitrij Żytnikow, hiszpański rozgrywający Joan Canellas, a na kole grają reprezentant Słowenii Matej Gaber i reprezentant Węgier Bence Banhidi.
ZOBACZ>>>BYŁY GRACZ VIVE, DO NIEDAWNA HANDBALL, TERAZ STOMATOLOGIA
Kielecka drużyna jak na razie wygrała wszystkie sparingi - na turnieju Szczypiorno Cup w Kaliszu pokonała MMTS Kwidzyn 34:17, Orlen Wisłę Płock 36:30 i ukraiński Motor Zaporoże 36:33, a przed przylotem do Zaporoża wygrała w Niemczech z 13. drużyną Bundesligi w poprzednim sezonie, HC Erlangen 37:27. Turniej w Zaporożu to dla PGE VIVE ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się rozgrywkami PGNiG Superligi. Pierwszy mecz kielczanie rozegrają w piątek, 31 sierpnia o godzinie 18.30 w Opolu z Gwardią.
ZOBACZ>>>ZMARŁ BYŁY PIŁKARZ RĘCZNY ISKRY KIELCE
Poza MOL-Pick Szeged, na Ukrainie kielczanie zmierzą się jeszcze z białoruskim SKA Mińsk (byłym klubem nowego gracza PGE VIVE, Władysława Kulesza) oraz gospodarzami, Motorem Zaporoże, w którym gra dwóch byłych zawodników klubu z Kielc - Paweł Paczkowski i Mateusz Kus.
TERMINARZ TURNIEJU W ZAPOROŻU
Piątek, 24 sierpnia
Godz. 14.30* – PGE VIVE Kielce – MOL-Pick Szeged 28:25 (16:13)
17 - Motor Zaporoże - SKA Minsk
Sobota, 26 sierpnia
Godz. 15 - SKA Mińsk – PGE VIVE Kielce
17 - Motor Zaporoże – MOL-Pick Szeged
Niedziela, 27 sierpnia
Godz. 15 – MOL-Pick Szeged - SKA Mińsk
17 - Motor – PGE VIVE Kielce
*Godziny według czasu polskiego
ZOBACZ RÓWNIEŻ
BĘDZIE PREZENTACJA PGE VIVE KIELCE, JAKIEJ JESZCZE NIE BYŁO
PGE VIVE KIELCE ROZBIŁO KLUB Z BUNDESLIGI
SPORO KIBICÓW NA OTWARTYM TRENINGU PGE VIVE [ZDJĘCIA, FILM]
ZOBACZ, JAK PGE VIVE KIELCE WYGRAŁO TURNIEJ W KALISZU [DUŻO ZDJĘĆ]
ZOBACZ WYGRANĄ PGE VIVE KIELCE NAD ORLENEM WISŁĄ PŁOCK [DUŻO ZDJĘĆ]b]
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?