Łodzianie, choć prowadzili w Niecieczy 2:0, to jednak ostatecznie zremisowali z Termaliką 2:2. ŁKS nadal przewodzi pierwszoligowej stawce i ma pięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Wisłą Kraków i tyle samo nad trzecią Termaliką.
I wychodzi na to, że wiosną łodzianie najsłabiej wypadają z grona drużyn, które nadają ton wydarzeniom na zapleczu ekstraklasy. Niech przemówią liczby. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala w dziewięciu spotkaniach drugiej części sezonu wywalczyli szesnaście punktów, Termalika dziewiętnaście, a Wisła aż dwadzieścia cztery!
A to zapowiada, że walka o dwa pierwsze miejsca premiowane bezpośrednim awansem do piłkarskiej elity, będzie zacięta i wiele wskazuje, że trwać będzie do ostatniej ligowej kolejki w tym sezonie. Oczywiście nie można w tym miejscu zapominać o Ruchu Chorzów, który także nie złożył jeszcze broni.
Wróćmy na chwilę do niedzielnego meczu z Niecieczy. Bez wątpienia wynik tej konfrontacji nie zadowolił szkoleniowca łódzkiej drużyny.
Oto co powiedział Kazimierz Moskal. - Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. I dlatego mam duży żal, że zremisowaliśmy. Potrzebujemy więcej odpowiedzialności w ważnych momentach. W kolejnym kluczowym meczu, wcześniej z Ruchem, remisujemy zamiast wygrać. Cóż, gratuluję rywalom, bo po pierwszej połowie nie zanosiło się na to, że zdołają nam zagrozić. Ale to jest piłka nożna i jak po raz kolejny się okazuje, 2:0 to nie jest bezpieczny wynik. Tracimy bramki po dwóch karnych. Cóż mogę powiedzieć. Szkoda, że nie strzeliliśmy trzeciej bramki.
- Trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć, bo jestem mocno podenerwowany tą całą sytuacją, ale pokazaliśmy dobry futbol w pierwszej połowie i tak musimy grać w kolejnych meczach. Mam żal, że w meczu z Termaliką zostaliśmy wciągnięci w taką nerwową grę przed przerwą.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?