PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Wisła Płock 1:1
- Nie wiadomo, czy się po tym spotkaniu cieszyć, czy płakać. Straciliśmy bramkę w końcówce meczu i to po akcji, w której niebezpieczeństwo można było zażegnać. W drugiej połowie Wisła dokonała zmian, a rezerwowi "zrobili różnicę" - przyznał na konferencji pomeczowej Adam Majewski. Gospodarze mogą sobie pluć w brodę, bo gola na 1:1 stracili w doliczonym czasie gry. Gdyby prowadzenie 1:0 zdołaliby utrzymać, Stal zanotowałaby czwartą wygraną w Ekstraklasie z rzędu.
- Biorąc jednak pod uwagę nasze problemy kadrowe, to zagraliśmy dobre spotkanie. Szkoda, że nie udało się dowieźć trzech punktów do końca spotkania - dodał Majewski.
- Wiadomo, że chcieliśmy tu zdobyć trzy punkty. Jednak ta bramka w pierwszej połowie ustawiła mecz - powiedział z kolei trener gości, Pavol Stano. - Wiadomo, że bardzo ciężko się gra przy skonsolidowanej obronie rywala. Mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia gola i gdybyśmy wcześniej wyrównali, to by można wówczas pomyśleć o większej zdobyczy punktowej. Trzeba jednak szanować ten punkt. Jak się strzela bramkę w 90. min, to znaczy, że ma się trochę szczęścia. Jestem zadowolony z postawy zawodników. rcz/ krys/
Po spotkaniu obie drużyny są odpowiednio na 5. i 3. miejscu. Jest to bez dwóch zdań rewelacyjny wynik zarówno dla mielczan jak i płocczan.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?