- Gratuluje zdobycia trzech punktów Termalice. Nie ma co ukrywać, że daliśmy naszemu rywalowi tlen na dalszą część sezonu. Nie był to mecz, z którego powinno się wracać z zerowym dorobkiem punktowym, abstrahując już od tego kolejnego niestrzelonego rzutu karnego. O ile w pierwszej połowie trochę mieliśmy problemy, o tyle w drugiej, raczej przejęliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku i częściej przebywaliśmy na połowie Termaliki. Niestety, nie przekuliśmy tego na bramki - przyznał Dawid Szulczek.
- Nie mam jeszcze dostępu do statystyk, ale wydaje mi się, że bramka dla rywali to był ich jedyny celny strzał w tym meczu. Nie przypominam sobie innego. Taka sytuacja ma miejsce już trzeci raz w tej rundzie, bo i z Jagiellonią i z Łęczną, przeciwnicy oddali jeden celny strzał w meczu i zdobyli bramkę. Na pewno jest to rzecz, która nas mocno martwi, bo nie raz jest tak, że trzeba mocno obijać bramki i strzelać wielokrotnie, żeby cokolwiek udało się zdobyć, a w naszym polu karnym jest jeden celny strzał i ta bramka od razu wpada - ocenił szkoleniowiec.
- Jeśli chodzi o przebieg całego meczu, myślę, że nie był to mecz, który mógł się specjalnie podobać, ponieważ było dużo walki, zaciętości, sporo fauli. Sędzia musiał często grę przerywać, bo tak niestety często się gra o utrzymanie - stwierdził.
- Frank Castaneda nie był wyznaczony do strzelania karnego i musi teraz to odrobić i zrehabilitować się w następnych meczach. Nie on miał strzelać. My to sobie rozwiążemy we własnym gronie, bo mamy też swoje zasady w szatni. Chciał być bohaterem meczu, a został antybohaterem, więc w kolejnych meczach musi wziąć więcej na klatę i po prostu nam pomóc w utrzymaniu się. Od takiego zawodnika wymagamy zdecydowanie więcej niż dzisiaj nam pokazał i on jest tego świadom - zakończył trener Warty.
W 58. minucie Frank Castaneda nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Pawieł Pawluczenko).
EKSTRAKLASA w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?