PKO Ekstraklasa. Trener Korony Kielce: Przed nami bardzo trudne spotkanie, ale w Gliwicach zagramy o pełną pulę

Do meczu na Górnym Śląsku piłkarze Korony przystąpią w bardzo dobrych nastrojach. Zespół, licząc rozgrywki ekstraklasy i Pucharu Polski, nie przegrał ostatnich siedmiu spotkań. Drużyna z 14 punktami zajmuje 14. lokatę w tabeli, a nad strefą spadkową ma już cztery „oczka” przewagi.

Mimo dużo lepszej sytuacji niż jeszcze kilka tygodni temu, Kuzera zaznaczył, że w drużynie nie zaobserwował żądnych odznak rozluźnienia, a jego podopieczni chcą kontynuować dobrą passę.

- Musimy być mocno skoncentrowani, bo w ekstraklasie wszystko jest złudne. Już to przerabialiśmy w poprzednim sezonie i nie widzę tego, żeby ktoś w klubie z tego powodu popadł w jakąś euforię. Wciąż jesteśmy w "czołgu". Musimy być mocno skoncentrowani przed każdym meczem i dalej walczyć o swoje - powiedział szkoleniowiec.

Kuzera podkreślił, że nie ma jeszcze w głowie wyjściowej jedenastki na mecz w Gliwicach. We wtorek Korona pokonała w 1/16 finału Pucharu Polski rezerwy warszawskiej Legii po dogrywce 4:2. Zespół ma niewiele czasu, aby zregenerować siły przed pojedynkiem na Górnym Śląsku.

- W czwartek mamy jeszcze trening, ale ostateczne decyzje zapadną prawdopodobnie dopiero w piątek rano. Na szczęście nie ma poważniejszych urazów, jest tylko zmęczenie - dodał trener Korony.

O podtrzymanie dobrej serii zespół z Kielc powalczy z Piastem, którego prowadzi Aleksandar Vuković, dawny kolega Kuzery z boiska.

- Drużyna z Gliwic jest bardzo zdyscyplinowana, gra w bezpośredni sposób. Musimy być czujni. Ostatnio kreujemy bardzo dużo sytuacji, o to jesteśmy akurat spokojni. Musimy jednak zachować więcej czujności w defensywie. Będziemy chcieli uprościć pewne rzeczy, aby ograniczyć ich atuty w wysokiej strefie. Po to, aby przekuć ich mocne strony w nasze atuty - powiedział Kuzera, który zapewnił, że jego zespół zagra w piątek o trzy punkty.

- Remisu nie wziąłbym w ciemno przed meczem. Z przyjemnością patrzę na chłopaków, to jak poruszają się po boisku realizując nasze założenia. Myślę, że najtrudniejsze chwile mamy już za sobą. W Gliwicach zagramy o pełną pulę - powiedział 40-letni szkoleniowiec.

- Chcemy kontynuować dobrą serię. Siedem nieprzegranych meczów to bardzo dobry wynik. Dodało to nam dużo pewności siebie, nie czujemy strachu przed żadnym przeciwnikiem. Musimy jednak lepiej zarządzać meczami. Stwarzamy sporo sytuacji, musimy tylko poprawić skuteczność - dodał kanadyjski obrońca Marcus Godinho. Ostatnie dobre wyniki drużyny to także jego zasługa.

- W poprzednim sezonie potrzebowałem dużo czasu na aklimatyzację. Teraz czuję się bardzo dobrze, co widać na boisku. Na razie to mój najlepszy okres w Koronie. Teraz mam więcej zadań defensywnych, ale gram tam, gdzie widzi mnie trener. Nie mam z tym żadnych problemów - podkreślił Godinho.

Piątkowe spotkanie Piasta z Koroną rozpocznie się w Gliwicach o godz. 18. (PAP)

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy