Protest w Ruchu Chorzów. Piłkarze Niebieskich nie wyszli na trening

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piłkarze Ruchu zaprotestowali przeciwko zaległościom w klubie
Piłkarze Ruchu zaprotestowali przeciwko zaległościom w klubie Lucyna Nenow / Polska Press
Zawodnicy Niebieskich z powodu zaległości finansowych odmówili wyjścia na czwartkowy popołudniowy trening. W piątek ćwiczyli już jednak normalnie przygotowując się do ligowego meczu z Koroną Kielce.

Piłkarze Ruchu Chorzów mają dość zaległości finansowych jakie są w chorzowskim klubie. Na znak protestu nie wzięli udziału w jednym z dwóch zaplanowanych na czwartek treningów. Po porannych zajęciach pozostali w swojej szatni i odmówili wyjścia na popołudniowy trening.

– Potwierdzam, że taka sytuacja miała miejsce – powiedział Witold Jajszczok, rzecznik Ruchu. – Zawodnicy domagali się wypłaty zaległych pieniędzy i my ich rozumiemy, bo jak podkreśla prezes Janusz Paterman za pracę należy się odpowiednia płaca. Ta sytuacja pokazuje, że zaufanie w tym klubie zostało w ostatnim czasie poważnie nadszarpnięte. Poprosiliśmy ich o dzień zwłoki w oczekiwaniu na pieniądze, ale oni byli już tyle razy zwodzeni przez naszych poprzedników, że na to nie przystali.

CZYTAJ KONIECZNIE
PREZES PATERMAN Z RUCHU CHORZÓW

Chcieliśmy zapytać o protest Rafała Grodzickiego, ale kapitan chorzowskiej drużyny poinformował nas, że zawodnicy postanowili nie komentować publicznie sprawy. Również trener Ruchu Waldemar Fornalik pytany o czwartkowe wydarzenia odparł krótko: – Bez komentarza.

CZYTAJ KONIECZNIE:
UMOWA FORNALIKA Z RUCHEM CHORZÓW SIĘ KOŃCZY

W piątek drużyna Ruchu trenowała już normalnie przygotowując się do poniedziałkowego meczu z Koroną Kielce. W tym dniu wyszły także przelewy z klubu na konta zawodników.

CZYTAJ KONIECZNIE
RUCH CHORZÓW MA SZANSE NA CZOŁOWA ÓSEMKĘ

– Czwartkowy protest i piątkowe wypłaty nie miały ze sobą związku. To nie było tak, że piłkarze nie wyszli na trening i już dzień później dostali pieniądze. Nie potrafilibyśmy przecież ich zgromadzić w tak krótkim czasie. Informowaliśmy ich, że wypłata będzie w piątek i tak też się stało. Ten incydent nie ma żadnego wpływu na stosunki działaczy z zawodnikami, które nadal są dobre – podkreślił Jajszczok.

Rzecznika Ruchu zapytaliśmy także o to, czy ten protest, a ściślej biorąc zaległości wobec piłkarzy, nie będą miały wpływu na trwający właśnie proces licencyjny i czy jeśli Niebiescy utrzymają się w najwyższej klasie rozgrywkowej to zostaną dopuszczeni do gry w Lotto Ekstraklasie w przyszłym sezonie?

– Nie obawiamy się tego. Jesteśmy przekonani, że spełnimy wymogi licencyjne zarówno organizacyjne jak i infrastrukturalne i dostaniemy licencję na kolejny sezon. Pilnujemy tej sprawy – zapewnił Jajszczok.

Jak poinformował Paterman w programie TVP Katowice „Piłkarska 3” zadłużenie chorzowian wynosi w tej chwili 36 mln zł, z czego 21 mln to tzw. dług wewnętrzny wobec udziałowców klubu. W czwartek o trudnej sytuacji Ruchu nowy prezes Niebieskich rozmawiał z prezydentem Chorzowa Andrzejem Kotalą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Protest w Ruchu Chorzów. Piłkarze Niebieskich nie wyszli na trening - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24