Puchar Azji. Ali Gholizadeh strzelił gola, ale arbiter nie uznał trafienia. Kolejne 4 drużyny z awansem do fazy pucharowej

Bartosz Głąb
Bartosz Głąb
Ali Gholizadeh w meczu reprezentacji Iranu.
Ali Gholizadeh w meczu reprezentacji Iranu. Screen YouTube AFC Asian Cup
Raport z Azji. Ali Gholizadeh wreszcie wyszedł w pierwszym składzie Iranu. Piłkarz Lecha Poznań nawet zdobył bramkę, ale arbiter mu jej nie uznał. Drużyna 27-latka pokonała Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:1. Obie reprezentacje awansowały do fazy pucharowej. W drugiej grupie awans zapewniły sobie Australia i Uzbekistan.

Puchar Azji. Australia - Uzbekistan 1:1 (Grupa B)

Ten mecz mógłby być szlagierem, ale z racji sytuacji obu zespołów, najważniejsze dla obu ekip było, żeby nie przegrać tego spotkania i tak to też wyglądało na boisku. W 40. minucie Kusini Yengi wpadł w pole karne Uzbekistanu i został sfaulowany. Arbiter podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Martin Boyle. W końcówce pierwszej połowy "Kangury" miały jeszcze okazje na zdybcie drugiej bramki, ale zwłaszcza Jackson Irvine był bardzo nieskuteczny.

Po zmianie stron przewaga Australii nadal się utrzymywała, ale to rywale zdołali zdobyć bramkę wyrównującą. Na niecały kwadrans przed końcem Azizbek Turgunboev wykorzystał dośrodkowanie ze skrzydła i dał swojej reprezentacji jeden punkt i awans z drugiego miejsca do fazy pucharowej turnieju.

Puchar Azji. Syria - Indie 1:0 (Grupa B)

Od początku lepsze wrażenie sprawiali Syryjczycy. Przeważali, ale nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego bramkarza rywali. Indie nie miały argumentów, żeby powalczyć z dużo lepszym przeciwnikiem. Jednak jedyna bramka spotkania padła dopiero w 76. minucie. Syria objęła prowadzenie po ładnej kombinacyjnej akcji i trafieniu Omara Mahera Khribina. Dzięki temu zwycięstwu "Orły z góry Qasioun" są bliscy awansu do 1/8 finałów z 3. miejsca w grupie.

Puchar Azji. Iran - Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:1 (Grupa C)

Pewny awansu Iran w ostatnim meczu grupowym pozwolił sobie na rotacje w składzie. W efekcie tego, od pierwszej minuty wybiegł Ali Gholizadeh z Lecha Poznań. Mimo zmian w pierwszej "jedenastce" od początku zagrała gwiazda drużyny - Mehdi Taremi. Zawodnik FC Porto już w 26. minucie wpisał się na listę strzelców, mocnym strzałem pokonując bramkarza rywali.

Osiem minut później swoją bramkę mógł mieć Ali Gholizadeh. Jednak arbiter nie uznał trafienia, dopatrując się pozycji spalonej gracza poznańskiego Lecha. Gracz "Kolejorza" zbyt szybko wybiegł z linii obrońców rywala, a później sytuacyjnym uderzeniem głową pokonał bramkarza przeciwników.

Druga połowa nie rozpoczęła się dobrze dla Irańczyków. W 64. minucie Zjednoczone Emiraty wywalczyły rzut karny, ale nie wykorzystał go Yahya Al Ghassani. Zaledwie minutę później zemściło się to, bo Mehdi Taremi po raz drugi trafił do siatki i było już niemal pewne, że to Iran wygra to spotkanie.

W samej końcówce Emiraty dopięły swego i zawodnik, który w drugiej połowie nie wykorzystał "jedenastki", trafił do siatki, ale jego drużyna nie zdołała już wyrównać. Mimo to Zjednoczone Emiraty Arabskie wyszły z grupy z 2. miejsca. Ali Gholizadeh opuścił boisko w 67. minucie.

Puchar Hong Kong - Palestyna 0:3 (Grupa C)

Palestyna w rywalizacji z najsłabszym zespołem w grupie liczyła na zwycięstwo i przybliżenie się do awansu. Realizację tego planu zaczęła już w 12. minucie, kiedy prowadzenie "Rycerzom" strzałem głową dał Oday Dabbagh. Tuż po przerwie w ten sam sposób na 2:0 podwyższył Zaid Al Qanbar.

W 60. minucie Oday Dabbagh po raz drugi popisał się skutecznym uderzeniem głową i było już jasne, że Palestyna wygra to spotkanie. "Rycerze" zajęli 3. miejsce w grupie, ale dzięki najlepszemu bilansowi ze wszystkich reprezentacji z trzech miejsc, już teraz wiedzą, że zagrają w dalszej fazie turnieju.

Puchar Azji. Zapowiedź następnego dnia

W środę czekają nas mecze tylko w grupie D. Tutaj awans zapewnił sobie już Irak, który na pewno utrzyma 1. miejsce w grupie. Naprzeciw stanie najsłabsza drużyna w grupie, czyli Wietnam. Zdecydowanym faworytem są "Lwy Mezopotamii", ale z racji pewnej sytuacji w grupie, może odpuścić ostatni mecz, w czym na pewno swoją siłę upatrują "Złote Smoki".

Znacznie bardziej interesującym starciem zapowiada się mecz Japonii z Indonezją. "Samuraje" kilka dni temu niespodziewanie przegrali z Irakiem i nieco skomplikowali sobie sytuacje w grupie. Jeden z kandydatów do wygrania całego turnieju będzie chciał pokazać, że wynik poprzedniego meczu był jedynie wypadkiem przy pracy i w środę zanotuje pewne zwycięstwo.

Puchar Azji. Środa 24 stycznia:

  • 12:30 Irak - Wietnam (Grupa D, Jassim Bin Hamad Stadium)
  • 12:30 Japonia - Indonezja (Grupa D, Al Thumama Stadium)

TRANSFERY w GOL24

Przed wami najgorsza jedenastka jesieni w PKO Ekstraklasie. Na liście nie brakuje głośnych nazwisk. Jak widać na zdjęciu znalazł się nawet reprezentant Polski liczący na udział w Euro 2024...

Najgorsza jedenastka Ekstraklasy. Oni zawiedli w rundzie jesiennej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Azji. Ali Gholizadeh strzelił gola, ale arbiter nie uznał trafienia. Kolejne 4 drużyny z awansem do fazy pucharowej - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24