Puchar Azji. Tadżykistan - Jordania 0:1
Lepiej spotkanie rozpoczął Tadżykistan. W 15. minucie mógł objąć prowadzenie, ale Ehsoni Panshanbe trafił tylko w poprzeczkę. Jednak potem inicjatywę przejęła Jordania. Stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale nie wykorzystała żadnej. Kilkukrotnie dobrze interweniował również bramkarz rywali.
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Przeważał Tadżykistan, ale po kwadransie do głosu doszedł przeciwnik i to przyniosło efekt w 66. minucie. Po wrzutce z narożnika boiska w pole karne "Perskich Lwów", piłkę do własnej bramki wpakował Wahdat Khanonow i Jordania sensacyjnie objęła prowadzenie. Tadżycy rzucili się do ataku, co dawało szanse "Rycerskim" na kolejną bramkę. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i Jordania po raz pierwszy w historii awansowała do półfinału.
Puchar Azji. Australia - Korea Południowa 1:1, po dogr. 1:2
W drugim piątkowym meczu zmierzyły się dwie drużyny, które były stawiane w roli kandydatów do podium. Piłkę posiadała Korea Południowa, ale niewiele z tego wynikało w pierwszej połowie. "Tygrysy Azji" nie stworzyli sobie żadnej bramkowej sytuacji. Natomiast Australia tuż przed przerwą objęła prowadzenie. Po świetnej, kombinacyjnej akcji, bramkę dla "Kangurów" zdobył Craig Goodwin.
Po zmianie stron obraz meczu nie ulegał zmianie. "Tygrysy Azji" nie potrafiły przebić australijskiego muru, aż do... doliczonego czasu gry drugiej połowy. W jednej z ostatnich akcji Korea Południowa wywalczyła rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Hee-Chan Hwang i podłączył do prądu swoją reprezentację.
W dogrywce Koreańczycy zadali nokautujący cios. W 104. minucie Heung-Min Son wspaniale wykonał rzut wolny i zdobył bramkę na 2:1. Chwilę później Aiden O'Neill otrzymał czerwoną kartkę, dodatkowo osłabiając Australijczyków. Wynik nie uległ już zmianie i po dodatkowych 30 minutach Korea Południowa awansowała do półfinału Pucharu Azji, w którym zmierzy się z Jordanią.
Puchar Azji. Zapowiedź następnego dnia
Iran niespodziewanie miał ogromne problemy w 1/8 finałów przeciwko Syrii. Mecz rozstrzygnął się dopiero po rzutach karnych, które lepiej wykonywali Irańczycy. Znacznie łatwiejszą sprawę miała Japonia. "Samuraje" w podstawowym czasie gry rozstrzygnęli mecz z Bahrajnem i tak naprawdę nie mieli większych problemów. Na pewno Japończycy będą w sobotę nieco bardziej wypoczęci, ale rywalizacja zapowiada się pasjonująco. To zestawienie mogłoby równie dobrze znaleźć się w finale turnieju.
Gospodarze idą przez Puchar Azji jak burza. Katar w ćwierćfinale również wydaje się być faworytem starcia z Uzbekistanem. Oba zespoły w poprzedniej rundzie nie miały zbyt wymagających przeciwników, ale wygrywały tylko różnicami jednej bramki. Wszyscy w Katarze liczą, że gospodarze przejdą rywala i dojdą do fazy medalowej, co wydaje się bardzo prawdopodobne.
Puchar Azji. Sobota, 3 lutego:
- 12:30 Iran - Japonia (Education City Stadium)
- 16:30 Katar - Uzbekistan (Al Bayt Stadium)
TRANSFERY w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?