Radomiak Radom - Stal Mielec 2:1. Oto co, po poniedziałkowym meczu powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn. Zobacz zdjęcia

Kamil Kiereś, trener Stali Mielec
- Po czterech wiosennych meczach, w których zdobyliśmy 10 punktów, dziś musimy przełknąć gorycz porażki. Ten mecz trzeba rozdzielić na połowy i na kilka fragmentów. Przez pierwsze 12 minut Radomiak zaznaczył się stałymi fragmentami gry. Ten początek gry był pozytywny z naszej strony. Broniliśmy się przed tymi stałymi fragmentami dość dobrze i pewnie. Za to pomiędzy 15 a 40 minutą zostaliśmy bardzo zdominowani przez Radomiaka, to było coś złego. Nawet jak próbowaliśmy odmieniać ten fragment, to napędzaliśmy kontry Radomiaka. Przegrywaliśmy 1:0, po rzucie z autu. Mateusz Kochalski trzeba powiedzieć, że trzymał nas w grze. Analizowaliśmy te ostatnie mecze Radomiaka, ale nie tylko te z 2024 roku, kiedy rywale grali osłabieni za czerwone kartki. Analizowaliśmy także mecze trenera Kędziorka, kiedy przyszedł do Radomiaka. Ten mecz dzisiejszy bardzo przypominał mi mecz Radomiaka z Widzewem. Wiedzieliśmy w przerwie, że te morale bardzo nam upadły. Mówiłem zespołowi, że trzeba coś zmienić. Te trzy zmiany, których dokonaliśmy, to potwierdzało. Mocno weszliśmy w drugą połowę. Ten mecz wyglądał na taki, że Radomiak będzie starał się szukać kontrataków. Bardzo szybko dopadliśmy rywala i zdobyliśmy gola. Niestety strata piłki w środkowej strefie, rozegranie jej przez rywali do boku, i po wrzutce w pole karne, po dwóch minutach rywale zdobyli gola. Potem próbowaliśmy forsować tempo na połowie rywala. Ciężko jednak przypomnieć sobie, żebyśmy stwarzali akcje zespołowe, bardziej to były stałe fragmenty i na to liczyliśmy. Ciężko było nam się dzisiaj odnaleźć z Radomiakiem w grze powietrznej. Po takim okresie mocnego punktowania, doznaliśmy porażki. Teraz musimy pomyśleć, zwłaszcza nad tą pierwszą połową. Najbliższy pojedynek gramy z Ruchem Chorzów. Jest to bardzo ważne dla nas spotkanie, zresztą jak każde w lidze.

Maciej Kędziorek - trener Radomiaka
- Mecz wygrany. Trzy punkty, po naszej stronie. Myślę, że po niezłym meczu, zasłużenie zdobyliśmy punkty. Pokazaliśmy mądrą grę w obronie. Obiecywałem, że to zmienimy i będziemy lepiej prezentować się w obronie niskiej. Cieszą statystyki. Aż 20 strzałów oddanych, przy tylko dwóch ze strony Stali. Na pewno chcielibyśmy żeby ta skuteczność była lepsza. Jeśli chodzi o całościową sytuację, to nic przez te cztery tygodnie się nie zmieniało w naszej pracy. Byliśmy konsekwentni. To był kolejny mecz, w którym rywal sobie niewiele tworzy. Ja jestem pragmatykiem i bardziej niż to, żebyśmy grali ofensywnie wolę zdobywać punkty, nawet kosztem tej gry. Chciałem to zwycięstwo zadedykować, zwłaszcza tym kibicom, którzy byli z nami w Krakowie i po meczy z Pogonią Szczecin. Dziękujemy za to wsparcie i nasi fani zasługują na mega szacunek. Dziś mieliśmy 12 rocznicę gry Leandro Rossiego w naszym klubie i setny mecz Raphaela Rossiego w Radomiaku. Cieszę się, że mogę mieć takich zawodników w szatni.