Roman Szymański (Pszczółka Start Lublin): Uczymy się nowej łatki faworyta

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
Koszykarze Pszczółki Startu Lublin zanotowali trzecie zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach Energa Basket Ligi. Po czterech rozegranych spotkaniach czerwono-czarni zajmują pozycję wicelidera tabeli.

W poniedziałkowy wieczór podopieczni trenera Davida Dedka pokonali na wyjeździe Asseco Arkę Gdynia 79:68. Do przerwy to gospodarze prowadzili różnicą czterech punktów, ale w drugiej odsłonie lublinianie pokazali, że są lepszym zespołem. - To był ciężki mecz - przyznał Roman Szymański, center Pszczółki Startu w rozmowie z telewizją klubu z Trójmiasta. - Wiedzieliśmy, że w Gdyni będzie nam się trudno grało, a rywale zaczną spotkanie bardzo agresywnie. Byliśmy na to przygotowani, ale pierwszą połowę trochę przespaliśmy. W szatni powiedzieliśmy sobie, że pewne rzeczy trzeba uporządkować. Po zmianie stron zaczęliśmy grać lepszą obronę, przez co złapaliśmy luz w ataku. Mijaliśmy pierwszą linię defensywy gdynian, dobrze podawaliśmy, z tego były łatwe punkty i to nas napędzało. Wykorzystaliśmy też zmęczenie przeciwników, którzy w pewnym momencie rywalizacji zaczęli odstawać fizycznie. Później już mieliśmy mecz pod kontrolą - dodał.

Pomimo porażki na inaugurację z PGE Spójnią Stargard, zespół z Lublina może mówić o udanym początku sezonu, ponieważ zaliczył trzy kolejne wygrane. W każdej konfrontacji "Startowcy" musieli jednak stoczyć ciężki bój i żadne punkty nie przyszły im łatwo. Czy wicemistrzowie Polski przyzwyczaili się już do tego, że w odróżnieniu od poprzednich lat, do większości spotkań przystępują w roli faworyta? - Na pewno uczymy się tej nowej łatki. Jednak każdy mecz zaczyna się od wyniku 0:0 i musimy w każdym spotkaniu udowadniać swoją siłę. Zawsze trzeba walczyć o zwycięstwo, jakby to był nasz ostatni mecz. To jedyna szansa na osiągnięcie sukcesu. Nikt się przed nami nie będzie kładł i musimy grać swoje. W Gdyni to zrobiliśmy i cieszymy się ze zwycięstwa - zakończył 29-letni koszykarz.

Kolejne ligowe starcie czeka czerwono-czarnych już w najbliższy piątek. Tego dnia do hali Globus zawita drużyna Polpharmy Starogard Gdański. Początek spotkania przewidziano na godzinę 20:25. Bilety na mecz można kupić TUTAJ.

ZOBACZ TAKŻE:

Zobacz, jak w tym sezonie tańczą urodziwe cheerleaderki druż...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Roman Szymański (Pszczółka Start Lublin): Uczymy się nowej łatki faworyta - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24