Śląsk Wrocław - KKS Kalisz 2:1. Piękny gol, kuriozalna strata i spektakularne pudło w ostatnim sparingu Śląska przed powrotem ligi (WIDEO)

Piotr Janas
Piotr Janas
Śląsk Wrocław pokonał KKS Kalisz 2:1. Bramki dla Śląska strzelali Patryk Janasik i Piotr Samiec-Talar
Śląsk Wrocław pokonał KKS Kalisz 2:1. Bramki dla Śląska strzelali Patryk Janasik i Piotr Samiec-Talar FOT. PAP/Sebastian Borowski
Śląsk Wrocław wygrał z KKS-em Kalisz 2:1 w swoim ostatnim meczu przed powrotem na ligowe boiska. Przed przerwą prowadzenie WKS-owi dał Patryk Janasik. Po zmianie stron wynik podwyższył Piotr Samiec-Talar. KKS trafił za sprawą Huberta Sobola, któremu piłkę jak na tacy wyłożył trzeci bramkarz Śląska Bartosz Głogowski.

Śląsk Wrocław - KKS Kalisz 2:1

Śląsk Wrocław w sobotę o godz. 12 podejmował wicelidera 2. ligi - KKS Kalisz. Dla podopiecznych Jacka Magiery był to ostatni sprawdzian przed powrotem na ligowe boiska, bo w przyszłą niedzielę (11 lutego) na Tarczyński Arena Wrocław przyjedzie Pogoń Szczecin.

Trener Jacek Magiera wystawił jedenastkę, która na pierwszy rzut oka wygląda na najmocniejszą. Jedynym zaskoczeniem mogła być obsada bramki, ponieważ między słupkami pojawił się Kacper Trelowski, zamiast Rafała Leszczyńskiego, który nie znalazł się nawet w kadrze na to spotkanie. Pojawił się jednak na Stadionie Oporowska i robił sobie zdjęcia z fanami.

Do przerwy wrocławianie prowadzili 1:0, po bramce Patryka Janasika. Wyjątkowo aktywny w ofensywie lewy obrońca dostał podanie od Piotra Samca-Talara i na raty pokonał Macieja Krakowiaka. Było to jedyne trafienie w pierwszych 45 min, które ogólnie nie stało na najwyższym poziomie.

W przerwie Śląsk dokonał czterech zmian. Na murawie pojawił się m.in. zakontraktowany w tym tygodniu Tommaso Guercio, młodzieżowy reprezentant Polski, który nominalnie jest środkowym obrońcą, ale może też grać na prawej stronie i właśnie tam ustawił go Magiera. Jeszcze przed przerwą na lewej obronie Janasika zastąpił Macenko.

Druga połowa rozpoczęła się dużo lepiej dla gospodarzy, którzy już w 48 min podwyższyli prowadzenie. Znakomity strzał zza pola karnego oddał Samiec-Talar. "Spadający liść" wleciał za kołnierz bezradnego w tej sytuacji bramkarza kaliszan.

KKS zdobył kontaktowego gola w 68 min, wykorzystując ogromny błąd w rozegraniu młodego Bartosza Głogowskiego. Trzeci w hierarchii golkiperów WKS-u wyłożył piłkę prosto do nadbiegającego rywala i zrobiło się 2:1.

Po ostatniej akcji meczu mogło, a wręcz musiało być 3:1 dla "Wojskowych", ale w niewytłumaczalny wręcz sposób Patryk Klimala nie trafił do zupełnie pustej bramki. Oddając strzał z 5 metrów po idealnym podaniu od Patryka Szwedzika przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni.

Dla Śląska Wrocław było to drugie zwycięstwo w piątym zimowym sparingu. Teraz czas na walkę o ligowe punkty na boiskach PKO Ekstraklasy.

Śląsk Wrocław - KKS Kalisz 2:1 (1:0)
Bramki: Janasik 27, Samiec-Talar 48 - Sobol 68
Śląsk: Trelowski (60. Głogowski) - Konczkowski (46. Guercio), Bejger (46. Petrov), Petkov (63. Paluszek), Janasik (30. Macenko; 64. Rzuchowski) - Samiec-Talar (63. Żukowski), Pokorný (63. Łukasik), Olsen (46. Klimala), Schwarz (63. Mustafić), Leiva (46. İnce) - Expósito (63. Szwedzik).
KKS: Krakowiak (46. Furtak) - Białczyk (70. zawodnik nieznany), Smoliński (76. zawodnik nieznany), Kieliba, Staszak (70. Dębiński) - Maroszek (38. Putno), Cierpka (46. Bednarski), Wysokiński (56. Kalenik), Gordillo (56. Staszak), Arai - Szewczyk (56. Sobol).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24