Trener Rakowa przed meczem z Widzewem: To ważne spotkanie nie tylko dla kibiców

- Moment w jakim się znajdujemy nie jest dla nas łatwy i przyjemny, natomiast postanowiliśmy razem ze sztabem i zespołem zrobić wszystko, aby się dobrze przygotować do meczu i skupić się na tych elementach, na które mamy wpływ. W tej chwili mamy wpływ tylko na to co przed nami, na cały ten mikrocykl. Uważam, że za nami dobry tydzień przygotowań, gdzie akcentowaliśmy najważniejsze rzeczy, które wydarzą się w meczu z Widzewem tak, by w Łodzi zagrać dobre spotkanie. Oczywiście jedziemy do Łodzi po to, aby wygrać mecz. To jest nasz cel numer jeden. Chcemy to zrobić poprzez realizowanie zadań na dobrej intensywności - zarówno w defensywie jak i w ataku. Chcemy zagrać według naszych zasad, z pasją, z walką o każdą piłkę. Zdajemy sobie sprawę z tego jak ważny jest ten mecz dla kibiców, ale nie tylko dla fanów - również dla nas. Cech wolicjonalnych na pewno nie będzie można pominąć mówiąc finalnie o wyniku, ale to będzie tylko część rzeczy, które wpłyną na wynik. Drugim elementem jest już sama piłka nożna i to jaki będziemy mieć plan na ten mecz i jak go będziemy realizować. Mam nadzieję, że tak, aby to spotkanie wygrać - powiedział Dawid Szwarga, trener Rakowa.

Mistrz Polski ostatni mecz z Górnikiem kończył bez napastnika, bo w samej końcówce z boiska zszedł Ante Crnac. Nie wiadomo, czy Chorwat zagra w Łodzi.

- Ante zszedł z boiska dlatego, że zgłosił uraz. Inaczej do tej zmiany by nie doszło. Dokonywaliśmy tej zmiany przy wyniku 0:0, bo Marcin (Cebula - jac) stał przy linii bocznej prawie dwie minuty zanim do niej doszło. Mamy w tej chwili tylko jedną "dziewiątkę", ale mamy na to plan. Pracowaliśmy nad rozwiązaniem alternatywnym, planem B, ale nie będę go zdradzał przed meczem - stwierdził szkoleniowiec częstochowian.

Szwarga zdradził, że są spore szanse, że na mecz z Widzewem do kadry Rakowa wróci dwóch albo nawet trzech zawodników, którzy ostatnio byli kontuzjowani, ale nie chciał zdradzać ich nazwisk.

-