Niedawno ktoś postanowił bowiem obrzucić jaskrawą żółtą farbą ścianę, na której znajduje się efektownie wyglądający herb Widzewa. Na tym jednak nie koniec, bowiem farba została również wylana na kostkę brukową pod wspomnianą ścianą.
Sprawa została zgłoszona na policję przez MAKiS, przedmiotem badania są nagrania z miejskiego monitoringu.
Ściana wygląda okropnie, wręcz ,,kłuje w oczy", a kibice zastanawiają się, kiedy zniszczenia będą wreszcie usunięte.
Z tego, co mi wiadomo, to kwestia techniczna. MAKiS przekazał nam bowiem, że użyta do zniszczeń farba jest bardzo specyficzna. Chodzi bowiem o to, iż może zostać usunięta dopiero wówczas, kiedy całkowicie wyschnie. Gdyby się pospieszyć, można by przy tym uszkodzić jeszcze kilka innych elementów ściany - mówi w rozmowie z nami Marcin Tarociński, rzecznik prasowy Widzewa
Wspomniany herb na stadionie Widzewa został wymieniony jesienią ubiegłego roku. Jest znacznie bardziej okazały i podświetlany, dzięki czemu jest doskonale widoczny także po zmroku. Widnieją przy nim dwa napisy - ,,Widzew Łódź'' oraz ,,Al. Piłsudskiego 138''.
Przypomnijmy, że już wcześniej zostały zniszczone dwa efektowne murale stworzone na blokach należących do wspólnoty mieszkaniowej, stojących tuż obok stadionu Widzewa. Oblano je farbą. Przedstawiają one słynnego Włodzimierza Smolarka oraz piłkarzy, którzy w 1981 roku wywalczyli historyczne, bowiem pierwsze mistrzostwo Polski dla łódzkiego klubu. Na szczęście, w tym wypadku szkody zostały już naprawione
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
