Wiesław Kozdroń: Cieszy mnie to, że dziewczyny zaczynają grać coraz lepiej

Marta Wrońska
CCC Polkowice
- Zwycięstwo w Pucharze Polski nie jest częstym osiągnięciem. Obliczyliśmy to, że zdarza nam się zdobyć ten puchar średnio, co sześć lat - powiedział po 66. Plebiscycie Gazety Wrocławskiej prezes klubu CCC Polkowice Wiesław Kozdroń.

W ostatni weekend Pana drużyna zdobyła w Bydgoszczy Puchar Polski.
Tak. Bardzo się cieszę, że udało nam się zdobyć to trofeum. Jechaliśmy do Bydgoszczy nie do końca przekonani, że będzie aż tak dobrze. Mecz półfinałowy i finał pokazały, że byliśmy bardzo dobrze przygotowani.

Półfinałowe spotkanie z Artego zakończone wysokim zwycięstwem CCC 78:45.
Mecz pierwszy z Artego, to był dla nich kataklizm. Bydgoszczanki były gospodyniami turnieju i broniły pucharu wywalczonego przed rokiem. Uważam, że wygraliśmy, jak najbardziej zasłużenie. Graliśmy bardzo dobrze. Byliśmy zorganizowani w obronie i w ataku. Przede wszystkim dziewczyny grały z zaangażowaniem. Cieszę się, że zespół wygląda na parkiecie coraz lepiej.

Pana drużyna występuję również w Eurolidze. Jakie są cele zespołu w tych rozgrywkach?
Założenie jest takie, żeby być w czwórce i wyjść z grupy do fazy play-off. Mecz w Belgii z Castors Braine (wygrany 71:94) będzie decydujący. My musimy brać pod uwagę, to co będzie w następnych starciach. Przed nami jeszcze druga runda. Dla nas istotne jest to, żeby wygrać w Belgii i we Włoszech. Później będziemy walczyć o zwycięstwo u nas z Pragą i to będą te decydujące mecze. Na pewno stać nas na awans do fazy play-off.

W Energa Basket Lidze Kobiet Pana drużyna jest liderem.
Chcielibyśmy, żeby to mistrzostwo Polski zostało w Polkowicach. Na ten tytuł zasługują nasi sponsorzy: firma CCC i prezes pan Dariusz Miłek oraz gmina Polkowice. Myślę, że są ogromne szanse, na to żeby ten tytuł pozostał na Dolnym Śląsku. Mówi się o tym w Polsce, że jesteśmy zdecydowanym faworytem tych rozgrywek, ale podchodzimy do tego w sposób wyważony. Trzeba to mistrzostwo zdobyć. Musimy ciężko pracować, uważnie grać i przede wszystkim wygrywać, żeby to mistrzostwo Polski stało faktem.

Czy Pana zawodniczki nie są zmęczone tak częstym graniem? CCC występuje w Eurolidze oraz polskiej lidze.
To prawda, bywa ciężko. Nie raz trzeba zapłacić cenę, jak przegranym meczem, który teoretycznie powinno się wygrać. Mieliśmy słabszy moment, kiedy przegraliśmy u siebie ze Ślęzą. Ta porażka mniej bolała, bo to nasz konkurent z Dolnego Śląska. Zwycięstwo zostało tutaj na miejscu w regionie. Przegraliśmy też w Bydgoszczy z Artego. To były słabe spotkania w naszym wykonaniu, przegrane, które nam się nie powinny trafić. Zapłaciliśmy cenę poprzez to, że dużo graliśmy. Uważam, że zespół miał mieć prawo być zmęczony.

Za nami 66. Plebiscyt Gazety Wrocławskiej na Najlepszego Sportowca i Trenera Roku. Jak się Panu podobało?
Jestem pierwszy raz na gali i jestem zachwycony. Bardzo dobra organizacja, miła impreza. Plebiscyt, który powinien trwać jeszcze 66 lat, a może i 100.

Trener drużyny CCC Maros Kovacik zdobył trzecie miejsce w plebiscycie na Trenera Roku. Spodziewał się Pan tego miejsca?
Myślę, że trzeba się cieszyć z tego trzeciego miejsca, bo konkurencja była bardzo mocna. Trener Lisowski musiał, to wygrać, ze względu na ustanowiony rekord świata w biegach przez jego zawodników. Szkoleniowiec mistrzów świata w ratownictwie wodnym, to też osiągnięcie niebywałe. Trudno było o lepszy wynik naszego trenera Marosa Kovacika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wiesław Kozdroń: Cieszy mnie to, że dziewczyny zaczynają grać coraz lepiej - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24