Wimbledon 2016: Siostry Williams mierzą w finał

Agnieszka Bialik z Londynu
Andżelika Kerber jako pierwsza awansowała do półfinału Wimbledonu. Przyjaciółka Agnieszki Radwańskiej, trenująca na co dzień w Puszczykowie, pokonała Rumunkę Simonę Halep 7:5, 7:6. W walce o finał zmierzy się z Venus Williams, która zwyciężyła Jarosławę Szwedową z Kazachstanu 7:6, 6:2. Druga parę półfinałową tworzą Serena Williams i Jelena Wiesnina.

Telewizja BBC tuż przed rozpoczęciem ćwierćfinału Kerber-Halep pokazała najciekawsze momenty pojedynku… Agnieszki Radwańskiej z Dominiką Cibulkovą. Pam Shriver, Tracy Austin, Kim Clijsters, byłe świetne tenisistki, doceniły urodę 3-godzinnej batalii. Polsko-słowacki pojedynek okrzyknęły jak na razie meczem roku w kobiecym tenisie. Austin nie mogła nachwalić się obu tenisistek: - Tak strasznie żal mi Agi. Przeżywaliśmy jedno ze spotkań, które absolutnie nie powinny mieć zwyciężczyni. Obie dziewczyny powinny bez wątpienia awansować do ćwierćfinału. Nie oglądaliśmy tu jeszcze tak świetnej reklamy tenisa. Decydowały centymetry i pojedyncze punkciki. Ten sport bywa brutalny.

Kerber zna smak wimbledońskiego półfinału. W 2012 roku przegrała w nim z… Agnieszką. W ubiegłym roku wygrałam 4 turnieje, ale chciałam lepiej grać w tych największych imprezach, wielkoszlemowych. Wygrałam Australian Open, teraz jestem w półfinale. Bardzo dobrze czuję się na trawie, gram podobny tenis do tego w styczniu, gdy wygrałam w Melbourne – mówiła po meczu Andżelika Kerber. Rywalką „Angie” będzie Venus Williams. 36-letnia Amerykanka, była 5-krotna mistrzyni, ogrywając Jarosławę Szwedową została najstarszą półfinalistką od czasów Martiny Navratilovej. Venus, w ostatnich latach w cieniu młodszej siostry, nieco zapomniana przez kibiców wróciła do wysokiej formy, jest ósmą tenisistką świata i ma apetyt na więcej.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o tenisie

Dominika Cibulkova zapłaciła ogromną cenę za wysiłek w meczu z Radwańską. W ćwierćfinale szarpała, walczyła, ale nie była w stanie stawić większego oporu Jelenie Wiesninie. Rosjanka wygrała 6:2, 6:2 (nigdy wcześniej nie była nawet w wielkoszlemowym ćwierćfinale) i o finał powalczy z Sereną Williams. Słowaczka może w końcu przygotować się do ślubu, który zgodnie z planem odbędzie się w sobotę. Broniąca tytułu Serena bez większych problemów pokonała Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową 6:4, 6:4. Jeśli siostry Williams spotkają się w finale będzie to pierwsza taka sytuacja od 7 lat.

Druga środa to tradycyjnie czas ćwierćfinałowych pojedynków mężczyzn. Najciekawiej zapowiadają się dwa z nich: Andy Murray - Jo Wilfried Tsonga i Roger Federer - Marin Cilić. Pozostałe pary tworzą: pogromca Novaka Djokovicia Sam Querrey i Milos Raonic oraz Tomas Berdych i Francuz Lucas Pouille.

Do ćwierćfinału miksta awansował Marcin Matkowski. Wraz ze Słowenką Katariną Srebotnik pokonali Santiago Gonzaleza (Meksyk) i Arantxę Parra Santonję (Hiszpania) 6:3, 6:4.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wimbledon 2016: Siostry Williams mierzą w finał - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24