Wisła Kraków. Gdzie „Biała Gwiazda” zagra z Odrą Opole? Sprawa powoli się wyjaśnia

Na początek wyjaśnienie, czy raczej przypomnienie. Odra Opole otrzymała licencję na grę w obecnym sezonie I ligi na stadionie w Opolu, ale z pewnymi ograniczeniami. Chodzi o brak podgrzewanej murawy. Nie ma jej na obecnym obiekcie Odry, gdyż nie ma sensu inwestować w nią dużych pieniędzy skoro budowany jest w Opolu nowy stadion, na który w niedalekiej przeszłości przeniosą się opolanie. Na razie jednak w I lidze rywalizują na wysłużonym obiekcie bez wspomnianej podgrzewanej płyty. Dlatego Komisja Licencyjna PZPN zezwoliła Odrze tutaj grać, ale wstępnie jedynie do końca października, a następnie od początku kwietnia. Mecze od listopada do końca marca opolanie mieli pierwotnie rozgrywać na stadionie zastępczym. W ich przypadku z Bełchatowie.

Już jesienią były jednak od tego wyjątki. Pogoda była dobra, więc zezwolono Odrze dwa mecze - z Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa - w listopadzie zagrać jeszcze w Opolu. Dopiero spotkanie ze Stalą Rzeszów grano w Bełchatowie.

Wiosnę Odra rozpoczyna od dwóch wyjazdów. Już zagrała w Tychach z GKS-em, gdzie przegrała 0:2, a w najbliższej kolejce pojedzie do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem. I dopiero trzeci tegoroczny mecz zagra w roli gospodarza. Rywalem będzie Wisła Kraków i tu zaczyna być ciekawie. Wstępnie mecz ten miał dojść do skutku w Bełchatowie, ale już dobre kilka tygodni temu władze Odry sondowały czy nie można by przenieść tego spotkania do… Krakowa. Takie rozmowy były prowadzone bardzo poważnie, była w nie mocno zaangażowana Wisła. Z różnych względów, przede wszystkim finansowych, ten scenariusz jednak nie zostanie zrealizowany. A na dzisiaj najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rozegranie meczu w… Opolu. W każdym razie Odra bardzo mocno o to zabiega.

- Nie mogę potwierdzić tak jeszcze w stu procentach, że nasz mecz z Wisłą zostanie rozegrany w Opolu, ale wszystko do tego zmierza - mówi nam rzecznik prasowy Odry Michał Lech. - Przedstawiliśmy organizatorowi rozgrywek bardzo precyzyjny plan jak zamierzamy doprowadzić murawę do jak najlepszego stanu. Prognozy pogody na początek marca też są dla nas pomyślne, więc mam nadzieję, że w najbliższych dniach już tak na sto procent będziemy mogli ogłosić, ze zagramy z Wisłą w Opolu. Oczywiście cały czas pozostaje opcja rezerwowa w Bełchatowie, ale myślę, że wszystko wyjaśni się szybko i będziemy mieli dobre wiadomości dla naszych kibiców, że ten mecz zostanie rozegrany u nas.

Sprawa rzeczywiście musi wyjaśnić się jak najszybciej, bo przecież do meczu nie pozostało już wiele czasu, a jak podkreśla Michał Lech: - Musimy się do takiego wydarzenia przygotować organizacyjnie, rozpocząć sprzedaż biletów, załatwić szereg spraw, związanych np. z cateringiem. Dlatego decyzja na pewno zostanie podjęta w najbliższych dniach i ogłoszona w naszych klubowych mediach.

Jak widać, wszystko wskazuje na to, że Wisła wybierze się do Opola, a nie Bełchatowa. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie krakowianie zagrali na wyjeździe dobry mecz z Odrą i pokonali ją na jej obiekcie 1:0.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce