Żużlowa sensacja. Włosi lepsi od Polaków!

Mistrzostwa Europy par to zawody peryferyjne, ale to nie zmniejsza skali niespodzianki. Polacy wystawili zawodników z drugiego szeregu drużyn ekstraligowych, ale i tak powinni wywalczyć przynajmniej podium. Tymczasem niespodziewanie najlepsi okazali się Włosi, których do sukcesu poprowadził rewelacyjny Nicolas Covatti (jedyna porażka z Vaclavem Milikiem). Przed turniejem niże wyceniano chyba tylko szanse Niemców.

Nie tylko Polacy przegrali, najbardziej rozczarowani są gospodarze, który wystawili solidny skład, ale wywalczyli jedynie brązowy medal. Z powodu opadów deszczu i złego stanu toru turniej w Rydze przerwano po osiemnastu wyścigach, zaliczono wyniki po czterech seriach startów. To była pechowa decyzja dla biało-czerwonych, którym przepadło zwycięstwo 5:1 z Niemcami w 15. wyścigu.

Szanse na złoto przepadły w 4. serii, gdy Polacy zdobyli tylko 2 punkty w pojedynku z Rosją (taśma Szymona Woźniaka). Wcześniej zremisowali z Włochami i Czechami oraz pokonali podwójnie Duńczyków.

- Wygrywając nasz ostatni bieg z Szymonem na 5:1 zapewnilibyśmy sobie złoty medal Mistrzostw Europy Par. Jednak po biegu zawodnicy zgłosili protest, że tor nie nadaje się do jazdy, tym samym odbierając nam medal, bo sędzia zaliczył zawody po 14-tu biegach. Szkoda, bo cale zawody jechaliśmy w deszczu. Dla mnie jesteśmy i tak mistrzami - napisał na facebooku żużlowiec Get Well Toruń zaraz po zawodach.

Wyniki finału ME par

1. Włochy - 14
Nicolas Covatti 11 (3,2,3,3)
Nicolas Vicentin 3 (0,1,0,2)

2. Dania - 14
Michael Jepsen Jensen 7 (1,1,2,3)
Rasmus Jensen 7 (0,3,3,1)

3. Łotwa - 14
Andrzej Lebiediew - 6 (3,2,1,0)
Kjastas Puodżuks - 8 (1,3,2,2)

4. Polska - 13
Kacper Gomólski 6 (1,2,1,2)
Szymon Woźniak 7 (2,3,2,t)
Adrian Cyfer NS

4. Czechy - 12
Vaclav Milik 11 (2,3,3,3)
Eduard Krcmar 1 (0,0,1)
Josef Franc 0 (0)

5. Rosja - 12
Siergiej Łogaczow 4 (2,2,w)
Andriej Kudriaszow 5 (3,0,2)
Grigorij Łaguta 3 (3,0)

6. Niemcy - 4
Valentin Grobauer 2 (1,1,w,0)
Sandro Wassermann 2 (0,0,1,1)