Proces budowy zespołu zakończył się 9 listopada, gdy ogłoszone zostało podpisanie kontraktów z Troyem Batchelorem, Renatem Gafurowem, Linusem Sundstroemem i Hubertem Łęgowikiem. Dzień później gdańscy żużlowcy w hali Gdańskiego Klubu Wioślarskiego przeszli badania i testy siłowo-wytrzymałościowe. Zabrakło jedynie Andersa Thomsena i juniora Patryka Beśki.
Duńczyk przechodzi rehabilitację po złamaniu obydwu nadgarstków, którego doznał pod koniec sezonu, Beśko natomiast czeka na zabieg usunięcia z miednicy płytek i śrub, wstawionych mu podczas operacji po kontuzji doznanej jeszcze w 2015 roku. Żużlowcy testom poddali się pod czujnym okiem trenera Mirosława Kowalika i Jarosława Hulki, który odpowiada w Wybrzeżu za przygotowanie kondycyjne. Przejął obowiązki po ojcu, Andrzeju, który wiele lat współpracował z gdańskim klubem.
Na początku przygotowań najlepsze wrażenie sprawił Oskar Fajfer, który już rok temu solidnie przepracował zimę i potem, w trakcie sezonu, był liderem zespołu. Popularny „Faja” doskonale rozumie, że przygotowanie kondycyjne jest bardzo ważne w tej dyscyplinie. - Wiem z autopsji, że dobrze przepracowana zima znacznie ułatwia starty w trakcie sezonu - mówi trener Wybrzeża. - Wierzę, że nasi zawodnicy też zdają sobie z tego sprawę. Bo nie chodzi o to, żebyśmy stali nad nimi z pałką i kazali im trenować. Oni sami muszą wiedzieć, na czym to polega, a my chcemy im pomóc w odpowiednim przygotowaniu do sezonu - dodaje Kowalik.
Rok temu w Gdańsku również sporo mówiło się o przygotowaniu kondycyjnym. Zespół odbył wówczas zgrupowanie we Władysławowie, jednak poza tym zawodnicy przygotowywali się samodzielnie i, jak się okazało, nie każdy w odpowiedni sposób przepracował zimę. Teraz gdańszczanie chcą uniknąć podobnej sytuacji.
- Mamy opracowany dokładny plan. Ci, którzy nie będą trenować w Gdańsku, co 2 tygodnie będą nam składać mailowo raporty na temat przygotowań. Dotyczy to zwłaszcza zawodników zagranicznych oraz Oskara Fajfera i Kacpra Gomólskiego. Reszta będzie do naszej dyspozycji na miejscu, w Gdańsku. Co parę tygodni będziemy spotykać się na spotkaniu kontrolnym. Pod koniec lutego chcemy natomiast wyjechać na obóz integracyjny do Szczyrku lub Szklarskiej Poręby. Pobędziemy razem, pojeździmy na nartach i zintegrujemy się jako grupa - tłumaczy Kowalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?