MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Cracovia nie chce przepłacać, ale ma czym zachęcić piłkarzy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia musi skonstruować kadrę na nowy sezon
Cracovia musi skonstruować kadrę na nowy sezon Szymon Korta
Filip Trubalski dyrektor techniczny pionu sportowego oraz Jarosław Gambal szef skautingu Cracovii opowiadają o transferach i przygotowaniach do sezonu.

- Chcemy być otwarci na komunikację z kibicami – mówi Trubalski. - Chcemy mieć transparentne relacje i na bieżąco informować, jak wygląda sytuacja w klubie. Często jest wiele spekulacji transferowych, nie mających wiele wspólnego ze stanem rzeczywistym. Podsumowując miniony sezon, twierdzę, że to był ciężki okres, tym bardziej cieszę się, że jest już za nami. Mieliśmy znacznie wyższe oczekiwania, miejsce Cracovii na pewno jest wyżej w ligowej tabeli. Wiele jest zmian w klubie, jako KS Cracovia mamy wszystko, by osiągać cele, jest potencjał ludzki, zawodniczy, są zmiany w pionie sportowym. Na niższe miejsce złożyły się kontuzje, kwestie pozasportowe, brak treningów na stadionie. Musieliśmy się dostosować do finansowych wymogów, wiedzieliśmy, że Cracovia będzie miała licencję z nadzorem finansowym, stąd była decyzja o rozwiązaniu II drużyny. To się przełożyło na oszczędności. Teraz rezerwa wraca, będzie to zespół dla zawodników mniej grających, którzy mogą „łapać” minuty. Trapiły nas kontuzje, wypadli kluczowi zawodnicy jak Mathias Hebo Rasmussen, David Jablonsky, na wiosnę Jakub Jugas, także Kacper Śmiglewski, Otar Kakabadze nie był dostępny od razu. Doceniam, to co było, ale było rozczarowanie. Chcieliśmy dać szansę młodym zawodnikom z Akademii. Już dostali szansę Rózga, Bzdyl, bardzo utalentowani zawodnicy. Przedłużenie umowy z Kakabadze też trzeba docenić, cieszymy się, że z nami został. Negocjacje z nim nie były najszybsze, chciał zostać, więc to na pewno był duży sukces. Rozbudowa sztabu szkoleniowego I zespołu, jeszcze do niedawna jednego z mniejszych, spowodowała, że jest jeden z większych, także jakościowo. Doszedł drugi trener bramkarzy Maciej Palczewski, do działu medycznego wrócił Dominik Kożuch.

- Dołączyłem do Cracovii 1 kwietnia i po 5 dniach doszło do zmiany trenera – mówi Gambal. - Nie był to łatwy okres, cieszę się, bo to nowe doświadczenie. Powstaje dział skautingu, zbudowaliśmy bazę, której nie było. Filip Trubalski przekazał mi wiele rzeczy, wprowadzamy procedury. Nie podejmuję decyzji sam, odpowiadam za nie, także wraz z Filipem, trenerem Dawidem Kroczkiem, a pod względem finansowym decyzje podejmuje prezes Mateusz Dróżdż. Powstała baza skautingowa - mamy 219 nazwisk, z czego 150 w obszarze naszych zainteresowań. Okienko transferowe trwa do 9 września, jesteśmy przygotowani na pracę do ostatnich dni. Gdybym trafił tu np. w styczniu można byłoby mieć niektóre ruchy dokonane, ale działamy z kroku na krok.
- Wyszukiwaniem zawodników zajmuję się ja – mówi Gambal. - Jest dział skautingu, negocjacje to zadanie dla Filipa, pierwszy trener opiniuje zawodników, a na koniec jeśli kwestie sportowe i finansowe się zgadzają to zatwierdza to prezes. Powtarzam, okienko jest czynne do 9 września. Musimy się uzbroić w cierpliwość, nie będziemy robić transferów na już, bo mogłoby to wpłynąć na jakoś. Do czasu pierwszego treningu może dojdzie jakiś nowy zawodnik, to są kwestie negocjacyjne. Myślę, że zrobimy sześć transferów.

Sześciu odeszło, kto w zamian?

Sześciu zawodników odeszło z „Pasów”. W zawieszeniu jest kwestia Mathiasa Hebo Rasmussena, któremu 30 czerwca kończy się umowa.

- Świadomie planujemy kadrę na przyszły sezon – mówi Trubalski. - Kierujemy się decyzjami sportowymi i finansowymi. Niektórzy nie byli przewidziani do gry i stąd odejścia. Wszyscy oczekują transferów, ale nie mamy nerwowych ruchów, chcemy jakościowych transferów, nie będziemy się z nikim ścigać na ilość w czerwcu i lipcu. Rozmawiamy z Hebo, otrzymał ofertę na poziomie, która go satysfakcjonuje. Pamiętajmy, że od dłuższego czasu nie gra. Musi przemyśleć, czy chce dalej być w Polsce. Nie rozpocznie treningów z pełnymi obciążeniami, myślimy o nim jako o człowieku. Wiemy, jak prezentował się dwa sezony temu.

Proces transferowy jest skomplikowany.

- Prezes zarządu wraz z zarządem i Radą Nadzorczą klubu bierze udział w tym procesie – mówi Trubalski. - Prezes bierze udział w zebraniach pionu sportowego, podejmujemy wspólnie decyzje, patrzymy, co mamy w Akademii, jaka jest perspektywa wejścia do drużyny młodych zawodników. Decyzje zapadają kolektywnie. Co do ostatnich odejść przy wspólnej aprobacie, nie mieliśmy rozbieżności, jakichś skomplikowanych głosowań.

Wśród tych, którzy odeszli był Takuto Oshima. Kolejnym Eneo Bitri.

- Takuto przedstawiona została rola, jaką miałby odgrywać – mówi Trubalski. - Miał propozycję kontraktu. Chciał się rozwijać, rozeszliśmy się, trzymamy za niego kciuki, nie mogliśmy mu w Cracovii zagwarantować pewnych rzeczy. Każdy z piłkarzy, który tu występował jest mile widziany, jesteśmy w dobrych relacjach z zawodnikami. Co do Bitriego, to w styczniu zdecydowaliśmy się na jego wypożyczenie, był wtedy ciężki okres, bo Jugas wypadł, a Glik nabawił się kontuzji. Chcielibyśmy poszukać innego profilu zawodnika, mam nadzieję, że sobie wywalczy miejsce w nowym klubie.

„Pasy” po stracie Hrosso z pewnością szukać muszą bramkarza i środkowego obrońcy.

- Szukamy zawodników na każdą pozycję – mówi Gambal. - Z kolei każdy zawodnik Cracovii jest na sprzedaż, musimy patrzeć, czy przygotowana dla nas oferta jest satysfakcjonująca. Co do tych, których chcemy, to jest to sprawa wewnętrzna, dla dobra negocjacji nie chcę tego ujawnić. Chcemy szukać zawodników z Polski, takich, którzy znają polską ligę. Chcemy młodych Polaków, choć rynek wewnętrzny nie jest wielki. Pragniemy jednak, by trafiali tu przede wszystkim Polacy, a gdy ich nie będzie to zawodnicy z bliskiego nam kręgu – Czesi, Słowacy, Chorwaci, Słoweńcy. Bardzo ważny jest profil zawodnika. Jeśli chodzi o środkowego obrońcę, to nasze kryteria są takie, by miał fizyczno-motoryczny profil, bo taki w naszej lidze się sprawdza. Gdy pracowałem w Rakowie szukaliśmy najczęściej środkowego obrońcy o takich cechach. Wiadomo, że bez trenera nie wykonamy żadnego ruchu. Codziennie jesteśmy w kontakcie z trenerem Kroczkiem. Szukamy rozwiązań. Jeśli trener nie jest przekonany do zawodnika, to nie namawiam go na siłę.

- Mamy ten plus, że jest kolektyw i świadomie możemy podejmować decyzje – dodaje Trubalski. - Transfery lubią ciszę, robimy wszystko, by do pierwszego treningu dołączył chociaż jeden nowy zawodnik, ale jeśli się nie uda, nie będzie paniki.

Gdzie poszuka Cracovia?

Zimą Cracovia sprowadziła zawodników z rynku skandynawskiego, jakie teraz będzie penetrować?

- Stałym rynkiem jest rynek polski – mówi Gambal. - Patrzymy też w kierunku Chorwacji, Słowenii, Węgier. W Rakowie nie było tak, że tylko z tych lig ściągaliśmy zawodników, ale je poznałem. Myślę, że bliżej mi do tego kręgu kulturowego.

– Monitorujemy rynek w I, II lidze, nawet IV małopolską – dodaje. - W naszej bazie mamy zawodników z tych rozgrywek. Czy się uda kogoś sprowadzić? To kwestia drugiej strony. Do Cracovii trafiali Karol Knap, Karol Niemczycki, ostatnio Mateusz Bochnak, Patryk Makuch. Musimy pamiętać, że polski zawodnik, który idzie do ligi zagranicznej najwięcej kosztuje. Opłaca się nam sprowadzać Polaków. Potem możemy ich z nawiązką sprzedać.

Czym Cracovia może przekonać zawodników do przyjścia do niej?

- Cracovia może zaoferować projekt sportowy -mówi Trubalski. - Mamy pomysł na zawodników, świetną infrastrukturę, zaplecze, piękne miasto. Jako klub mamy wszystko, by przekonać zawodników. Ostatnio wynik był niezadowalający, ale to jest piłka. Rok temu byli niezadowoleni działacze i kibice Śląska, Jagiellonii. Był słabszy sezon, ale jestem głęboko przekonany, że jesteśmy w stanie być lepsi.

- Dla nas najważniejszy jest poziom sportowy – mówi Gambal. - Jeśli chodzi o młodych zawodników to najważniejszy jest potencjał danego zawodnika, zobaczenia, gdzie jest jego sufit, oceniamy, czy jesteśmy w stanie podnieść go na jak najwyższy poziom. Będziemy unikać sprowadzania zawodników powyżej 30 roku życia, ale nie jesteśmy zamknięci na tych, którzy prezentują jakość.

Letnie okienko to nie tylko zakupy. Czy może ktoś odejść z zespołu, choćby tacy piłkarze jak:
Kallman, Makuch, Rakoczy, Kakabadze?

- To są sprawy wewnętrzne klubu - zaznacza Trubalski. - Na razie oferty, które dostajemy, nie są atrakcyjne.
Jaka jest przyszłość Kamila Glika? Po meczu w Chorzowie opublikował dosadny wpis na Instagramie, że nigdy nie czuł się tak poniżony. To wywołało burzę, do sprawy odniósł się też prezes Dróżdż. Jaka jest przyszłość zawodnika w Cracovii, który ma z nią jeszcze roczny kontrakt?

- Jest zawodnikiem Cracovii – mówi Trubalski. - Będzie on na treningu. Mam taką refleksję, że życie medialne biegnie swoim życiem. Ta sytuacja była niepotrzebnie rozdmuchana, przypomina mi to trochę głuchy telefon. Wpis Kamila nie świadczył, że jest drugie dno. Powtarzam, jest naszym zawodnikiem, ma kontrakt, jesteśmy przekonani, że swoim doświadczeniem będzie odgrywał ważną rolę w przyszłym sezonie.

6 sparingów

We wtorek Cracovia zaczyna przygotowania do nowego sezonu.
- Zaczniemy od badań w Rącznej – mówi Trubalski. - Najpierw będzie część badań motorycznych, potem pierwszy trening. Zaczną z nami przygotowania młodzi Wiktor Mamro, Maksymilan Czerwiński, a także Wiktor Tkaczuk i Damian Urban, którzy wracają do nas po wypożyczeniach. W przyszłą sobotę będzie gra wewnętrzna.

A oto plan sparingów Cracovii: 29.06 z Polonią Bytom w Rącznej. 1- 10.07 piłkarze będą na obozie w Warce i zagrają tam dwa mecze sparingowe - 3.07 z przeciwnikiem, który musi jeszcze potwierdzić grę, 6.07 z Omonią Nikozja w Białobrzegach. Już po powrocie 10.07 w Rącznej zmierzą się z Hapoelem Beer Szewa, który będzie na zgrupowaniu. 13.07 będzie dwumecz z Sigmą Ołomuniec i Podbeskidziem Bielsko-Biała. A po pierwszym ligowym meczu 21.07 z Piastem będzie najprawdopodobniej jeszcze jeden sparing.

Wiadomo, że od nowego sezonu w IV lidze będą grały rezerwy Cracovii. Jak wygląda kompletowanie kadry dla rezerw?

- Byłem nawet ostatnio na meczu IV ligi Trzebini z Unią Oświęcim - mówi Gambal. - Monitorujemy rynek małopolski. Chcemy pozyskać ciekawych młodych zawodników, którzy nie są jeszcze odkryci. Na pewno chcemy też doświadczonych, którzy będą pełnić rolę mentorów, mamy wiele nazwisk, pracujemy wspólnie z trenerem Mordakiem. Bardzo liczymy na wsparcie dyrektora akademii, który prowadzi negocjacje. Decyzje zostaną podjęte w najbliższym czasie.

od 7 lat
Wideo

Ostatni trening Polaków przed meczem z Austrią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia nie chce przepłacać, ale ma czym zachęcić piłkarzy - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24