Niemieccy dziennikarze ocenili: To oni zasłużyli na pochwały i nagany w pierwszej kolejce fazy grupowej mistrzostw Europy!

Dziennikarze niemieckiego "Kickera" po każdym meczu wystawiali oceny zawodnikom, którzy pojawiali się na boisku. Oto kto ich zdaniem najbardziej zasłużył na wyróżnienie.

W pierwszej kolejce zdaniem pracowników magazynu piłkarskiego nikt nie zasłużył na notę marzeń (1), dwóch graczy mocno się jednak do niej zbliżyło. Ocenę "1,5" otrzymali bowiem Niemiec Jamal Musiala i Hiszpan Fabian. Pierwszy zdobył jedną z bramek w wygranym 5:1 meczu ze Szkocją, drugi natomiast nie tylko trafił do bramki Chorwatów, ale zanotował też asystę przy golu na 1:0 autorstwa Alvaro Moraty.

Znacznie większe grono zasłużyło zdaniem niemieckich dziennikarzy na notę "2". W gronie dwudziestu graczy wyróżnionych w ten sposób nie ma ani jednego zawodnika reprezentacji Polski, po jednym takim graczu mogą pochwalić się jednak nasi grupowi rywale - Holandia (defensor Nathan Ake), Austria (golkiper Patrick Pentz) i Francja (bramkarz Mike Maignan).

Co ciekawe pracownicy "Kickera" w kilku przypadkach nie zgodzili się z wyborem najlepszego gracza spotkania z UEFA. Choćby w meczu Polska - Holandia według europejskiej federacji najlepszy był Cody Gakpo, niemieccy żurnaliści najwyższą ocenę przyznali jednak Ake, a wyższą notę od strzelca pierwszej bramki dla Pomarańczowych otrzymał także Piotr Zieliński (2,5 - najwyższa ocena w polskim zespole). Podobnie w innym meczu naszej grupy - wyżej od N'Golo Kante (wybór UEFA) zostali ocenieni bramkarze obydwu zespołów.

Na podstawie not zamieszczonych na stronie internetowej "Kickera" można stworzyć na przykład taką jedenastkę pierwszej kolejki fazy grupowej (brak wysoko ocenionych obrońców sprawił, że do defensywy został przestawiony Man):

Mike Maignan (Francja) - Dennis Man (Rumunia), Samet Akaydin (Turcja), Nathan Ake (Holandia) - Jamal Musiala (Niemcy), Nicolae Stanciu (Rumunia), Nicolo Barella (Włochy), Granit Xhaka (Szwajcaria), Fabian Ruiz (Hiszpania) - Kai Havertz (Niemcy), Lamine Yamal (Hiszpania)

A którzy zawodnicy zdaniem niemieckich dziennikarzy zasłużyli na największą krytykę? Na szczęście nie jest to żaden z podopiecznych Michała Probierza (Kacper Urbański, najsłabiej oceniony, dostał notę 4,5). Co ciekawe w tym gronie nie ma też ani jednego Szkota, którzy przecież stracili aż pięć goli w meczu z Niemcami i byli dla rywala jedynie tłem.

Najsłabszym graczem wybrano Węgra Attilę Szalaia, który za potyczkę ze Szwajcarią otrzymał notę "6" (nikt inny nie został tak nisko oceniony). Drugim graczem, który najmocniej podpadł dziennikarzom zza naszej zachodniej granicy, był Austriak Maximilian Woeber (5,5), autor samobójczego gola w meczu z Francją, dającego rywalowi zwycięstwo. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by zarówno on jak i jego koledzy równie słabo zostali ocenieni po piątkowej potyczce z Polską.