MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Mecz Huberta Hurkacza z Denisem Shapovalovem został przerwany z powodu opadów deszczu i zostanie dokończony w sobotę

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Fot. PAP/EPA/Christophe Petit Tesson
Nie udało się rozegrać całego meczu trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju French Open Hubertowi Hurkaczowi. Pojedynek Polaka z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem był kilkukrotnie przerywany z powodu opadów deszczu, aż wreszcie przy stanie 6:3, 7:6 (7:0), 2:1 dla naszego tenisisty organizatorzy postanowili, iż zostanie dokończony dopiero w sobotę, 1 czerwca.

Dwa zwycięstwa Shapovalova w Paryżu

Shapovalov dotychczas z Polakiem grał pięć razy, ale - co ciekawe - wszystkie pojedynki odbyły się na twardej nawierzchni. Bilans pojedynków przed potyczką w Paryżu był korzystny dla naszego tenisisty, który czterokrotnie okazał się lepszy.

Kanadyjczyk obecnie klasyfikowany jest na 118. pozycji, w przeszłości zajmował jednak nawet dziesiątą lokatę. W turniejach wielkoszlemowych tylko raz zameldował się w półfinale (Wimbledon 2021), w Paryżu z kolei nigdy nie przebrnął trzeciej rundy.

Tegoroczne zmagania w stolicy Francji rozpoczął od zwycięstwa nad Francuzem Lucą Van Assche, co trudno uznać za niespodziankę, bowiem rywal, podobnie jak Shapovalov, plasuje się w drugiej setce rankingu. W drugim pojedynku ograł jednak Amerykanina Francesca Tiafoe (zajmuje 26. miejsce), co już musiało zrobić wrażenie i kazało z ostrożnością podchodzić do czekającej nas w piątek rywalizacji.

Świetny początek Huberta Hurkacza

Spotkanie w Paryżu rozpoczęło się najlepiej, jak tylko mogło. Już w drugim gemie Hurkacz zyskał przewagę przełamania, co w rywalizacji pomiędzy tak dobrze serwującymi tenisistami jak Polak i Kanadyjczyk miało kolosalne znaczenie i mogło przesądzić o losach pierwszego seta. I tak też w istocie było - w czterech kolejnych własnych gemach serwisowych nasz zawodnik stracił zaledwie dwa małe punkciki, doprowadzając do zwycięstwa w partii 6:3.

W drugim secie obydwaj tenisiści mieli po jednej szansie na przełamanie, najpierw jednak Shapovalov, a następnie Hurkacz (dobre serwisy) zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. Przy stanie 4:4 sędzia, ze względu na padający deszcz, zdecydował się na przerwanie rywalizacji, a gra została wznowiona po około godzinie. Po rozegraniu trzech gemów (5:6) znów na kilka minut znów rywalizację wstrzymano.

Przerwany mecz Hurkacza z Shapovalovem

Kolejny odpoczynek najwyraźniej wybił z rytmu Polaka, który po powrocie znalazł się w poważnych tarapatach - rywal miał aż dwie piłki setowe. Na szczęście Hubert z trudnej sytuacji wyszedł obronną ręką, doprowadził do tie-breaka, w którym wręcz zdemolował rywala (7:0). Inna sprawa, że Shapovalovowi przytrafiło się pod koniec partii kilka błędów, których spokojnie mógł uniknąć.

Kolejna przerwa w grze nastąpiła w trzecim secie przy stanie 2:1 dla naszego tenisisty i 40-40 w czwartym gemie. Tym razem tenisiści już nie wrócili do gry, organizatorzy podjęli bowiem decyzje, że spotkania odbywające się na bocznych kortach zostaną dokończone w sobotę - początek nie przed 13.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24