Niskie nagrody za turnieje rangi 250
Już sam występ w kwalifikacjach to pokaźny zastrzyk gotówki dla tych, którzy na co dzień muszą błąkać się po niżej klasyfikowanych turniejach (WTA 125, ITF). Zawodniczki, które nie odniosły żadnego zwycięstwa, otrzymały bowiem w ramach pocieszenia po 21 392 dolary. Kawa, która dotarła do drugiej rundy kwalifikacji, zyskała 29 949. Z kolei dla tych, które odpadną w trzeciej rundzie eliminacyjnej, przewidziano nagrodę wynoszącą 43 854.
O tym, jak duże stawki przeznaczone są dla tenisistek klasyfikowanych poza czołową setką rankingu podczas zmagań wielkoszlemowych możemy się przekonać, porównując je do pieniędzy, jakie otrzymują tenisistki w turniejach rangi 250. Za przykład niech posłuży kwietniowa impreza w Rouen. W finale spotkały się Sloane Stephens i Magda Linette. Lepsza okazała się Amerykanka, która za tytuł otrzymała gratyfikację wynoszącą 30 650 dolarów, a więc jedynie o 701 dolarów więcej, niż Kawa uzyskała za grę w drugiej rundzie kwalifikacji French Open!
Jeszcze gorzej w porównaniu wypada Linette - Polka za finał w Rouen zarobiła 18 110 dolarów, a więc o ponad 3 tysiące mniej, niż wynosi startowe w kwalifikacjach wielkoszlemowego turnieju w stolicy Francji!
Porównanie stawek w WTA 500 Strasburg i French Open
Nieco lepiej wypada pod tym względem turniej w Strasburgu (ranga 500), w którym uczestniczy Linette. Poznanianka dotarła do ćwierćfinału, zagwarantowała więc sobie nagrodę wynoszącą 26 950 dolarów, a więc mniej, niż Kawa zarobiła grając bez powodzenia w kwalifikacjach French Open!
Poważniejsze stawki w Strasburgu pojawiają się dopiero od półfinału - za miejsce w najlepszej czwórce przewidziano nieco ponad 51 tysiące dolarów, finalistka może liczyć na ok. 87,5 tys., z kolei triumfatorka zarobi ok. 142 tys. Inna sprawa, że nagroda dla finalistki francuskiego turnieju rangi 500 jest tylko nieznacznie wyższa od tej, jaką otrzymają tenisistki, które podczas French Open odpadną już w pierwszej rundzie (ok. 78 tys.).
Zwyciężczyni zmagań w Strasburgu otrzyma o ok. 25 tysięcy więcej niż tenisistka, która w Paryżu wygra jeden mecz i o mniej więcej podobnej wysokości sumę niższą od zawodniczek, które wygrają dwukrotnie. Aby z kolei zarobić tyle, ile otrzyma triumfatorka tegorocznego French Open (2 567 051 dolarów), trzeba byłoby wygrać aż osiemnaście turniejów rangi 500.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?