Orlen Basket Liga. Mateusz Szczypiński, gracz Sewertronics Sokoła Łańcut: Szykuję sporą niespodziankę na pierwszy mecz w Łańcucie...

Michał Czajka
Michał Czajka
- Czekałem głównie na ofertę z Łańcuta - mówi Mateusz Szczypiński, który zagra w Sokole trzeci sezon z rzędu
- Czekałem głównie na ofertę z Łańcuta - mówi Mateusz Szczypiński, który zagra w Sokole trzeci sezon z rzędu Michał Czajka
- Uważam, że mamy dużo więcej jakości - mówi Mateusz Szczypiński, gracz Sewertronics Sokoła Łańcut.

Jakiś czas temu wróciliście do treningów - trener mocno daje w kość?
Czy mocno daje w kość to zależy od tego, kto jak przepracował okres pomiędzy sezonami (śmiech). Na pewno pogoda nie pomaga i na hali mamy bardzo gorąco, ale w każdym razie lekko nie jest.

W drużynie trochę się zmieniło - jak idzie wam zgrywanie się?
W drużynie mamy nowych zawodników - to prawda, ale zostało też nas pięciu z poprzedniego sezonu i zgranie nas wszystkich będzie dużo prostsze niż jak byśmy wymienili cały skład. Atmosfera jest dobra, więc zgranie to tylko kwestia czasu.

Ty zdecydowałeś się zostać w Łańcucie - w grę wchodziły inne opcje czy był to dla ciebie priorytet?
Nie będę ukrywał - chciałem zostać w Sokole, czekałem głównie na ofertę z Łańcuta choć nie ukrywam, że jakieś rozmowy były z innymi klubami, ale na rozmowach się skończyło. Cieszę się, że trzeci sezon będę reprezentował barwy Sokoła.

Jesteś zadowolony z minionego sezonu?
Myślę, że jestem zadowolony. Wiadomo - mogło być lepiej, ale rozpatruję ten sezon dla siebie pod wieloma względami, a przede wszystkim takim, że był on pierwszym, w którym tak naprawdę odgrywałem jakąś role w zespole, więc traktuje go jako „rookie” sezon i daję sobie mały plusik.

Patrząc na wasz skład na papierze, myślisz, że jest lepiej?
Mamy inaczej zabudowaną drużynę pod względem zawodników chociażby takich jak Janis Berzins, który swoją wszechstronnością może grać i na pozycjach obwodowych, i podkoszowych. Uważam, że mamy dużo więcej jakości w tym sezonie.

W zeszłym sezonie widać było u ciebie ciekawe „zabiegi” z kolorem włosów. Czy dana barwa miała jakieś swoje uzasadnienie, czy po prostu taka „zajawka”?
Zabiegi z kolorem włosów były podpatrzone trochę od Jeremiego Sochana, a kolor włosów głównie był robiony pod kolor butów w danym meczu. Na pierwszy mecz w Łańcucie szykuję sporą niespodziankę pod względem wizualnym mojej fryzury.

Ostatnio waszym celem było utrzymanie - jak będzie teraz?
Drugi sezon jest znacznie trudniejszy, tak mawiają. Musimy udowodnić, że nie przypadkiem hala w Łańcucie została nazwana twierdzą. Zarząd zrobił wszystko, co w ich mocy, żeby stworzyć jak najlepsza drużynę i wierzę, że cały sezon każdy kto stanowi o sile Sokoła będzie co rusz dokładał nowa cegiełkę w rozwój klubu. Ja sam osobiście liczę po cichu na miejsce w ósemce, a co będzie, czas pokaże.

Patrząc na składy, można wskazać jakiegoś zdecydowanego faworyta ligi?

Na ten moment ciężko znaleźć zdecydowanego faworyta. Wiadomo, że zespół ze Szczecina będzie bronił mistrzowskiego tytułu, ale Śląsk Wrocław, Ostrów Wielkopolski, Legia czy Anwil to od lat topowe zespoły. Czuję, że liga będzie znów bardzo wyrównana w tym sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Orlen Basket Liga. Mateusz Szczypiński, gracz Sewertronics Sokoła Łańcut: Szykuję sporą niespodziankę na pierwszy mecz w Łańcucie... - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24