MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Pierwszego ćwierćfinału w Paryżu nie będzie. Duet numer jeden zbyt mocny dla Zielińskiego i Nysa

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Fot. Claudio Pasquazi / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Nie udało się Janowi Zielińskiemu po raz pierwszy w karierze awansować do ćwierćfinału deblowego wielkoszlemowego turnieju French Open. Polak i Monakijczyk Hugo Nys przegrali w poniedziałek w meczu trzeciej rundy z najwyżej rozstawioną dwójką Hiszpanem Marcelem Granollersem i Argentyńczykiem Horacio Zeballosem 2:6, 1:6.

To był trzeci mecz pomiędzy obydwoma duetami, dzisiejsza potyczka w Paryżu była jednak najbardziej jednostronna. W ubiegłym roku w półfinale turnieju w Rzymie Zieliński i Nys wygrali w dwóch setach, z kolei na początku maja w Madrycie po zaciętym spotkaniu Polak i Monakijczyk przegrali dobiero w super tie-breaku 14:16.

Jednostronny mecz z udziałem Zielińskiego

Poniedziałkowy mecz trzeciej rundy French Open zaczął się fatalnie dla dwójki z naszym tenisistą w składzie, która już w pierwszym gemie straciła podanie. Gdy przy stanie 1:2 udało się stratę odrobić, wydawało się, że czeka nas wyrównana walka aż do końca tej części spotkania. Faworyci nie zamierzali jednak odpuszczać, szybko ponownie zapunktowali przy serwisie polsko-monakijskiego duetu i już do końca seta nie stracili gema.

Drugi set to już pełna dominacja duetu rozstawionego z numerem jeden. Tylko pierwszy gem padł łupem Zielińskiego i Nysa, kolejnych sześć zapisali na swoim koncie ich rywale, którzy w tym czasie stracili jedynie osiem punktów. Tym samym Argentyńczyk i Hiszpan zasłużenie awansowali do ćwierćfinału wielkoszlemowej imprezy.

Zieliński i Hsieh zagrają o ćwierćfinał

Zielińskiego czeka dziś jeszcze jeden mecz, tym razem w grze mieszanej, w której występuje w duecie z Tajwanką Su-Wei Hsieh. Ich najbliższymi rywalami będą Andrea Vavassori i Ludmiła Samsonowa, a stawką potyczki będzie awans do ćwierćfinału. Faworytem spotkania będą Polak i Tajwanka, którzy w turnieju startują jako dwójka rozstawiona z numerem siedem i którzy w styczniu wygrali inny wielkoszlemowy turniej - Australian Open. Początek rywalizacji nie wcześniej niż o 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24