MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Piotr Pałaszewski: Górnik Polkowice celuje w awans do II ligi

Dawid Foltyniewicz
Mateusz Surożyński to jeden z nowych nabytków Górnika przed sezonem 2024/25.
Mateusz Surożyński to jeden z nowych nabytków Górnika przed sezonem 2024/25. Górnik Polkowice
PIŁKA NOŻNA. Górnik Polkowice zakończył ubiegły sezon III ligi na czwartym miejscu w tabeli. Podsumowujemy te rozgrywki z prezesem dolnośląskiego klubu, Piotrem Pałaszewskim.

Taki wynik przyjęto w Górniku z umiarkowanym optymizmem. Warto jednak podkreślić, że w zeszłym roku o tej porze po spadku do III ligi w klubie zastanawiano się, czy w ogóle przystąpi do rozgrywek. Powód to opóźnienia w finansowaniu klubu.
Polkowiczanie rozpoczęli okres przygotowawczy z dużym opóźnieniem, rozegrali tylko trzy sparingi, musieli odwołać wcześniej zaplanowane mecze towarzyskie m.in. z Lechem II Poznań czy Zagłębiem II Lubin.

- Nie jestem zadowolony z okienka transferowego w lecie zeszłego roku. Ci zawodnicy, z którymi przez cały czerwiec byłem w kontakcie, pouciekali nam, ponieważ nie mogłem im zaproponować podpisania umowy. Ani Górnik nie jest takim klubem, ani ja nie jestem takim prezesem, który nie mając zabezpieczonych środków, podpisuje umowy z zawodnikami czy podejmuje inne zobowiązania - mówi w rozmowie z nami Piotr Pałaszewski.

Runda wiosenna poprzedniego sezonu była dobrym prognostykiem na przyszłość. Górnik miał serię 8 meczów bez porażki, na którą złożyło się 6 zwycięstw i 2 remisy. - Udowodniliśmy, przede wszystkim sobie, że grając piłkę ofensywną, ładną dla oka, potrafimy też zwyciężać. Na wiosnę praktycznie w każdym meczu dominowaliśmy, dobrze operowaliśmy piłką, tworzyliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych. Oglądając nasze mecze na żywo i analizując inne spotkania, uważam, że nie było drugiej drużyny w naszej grupie, która stworzyłaby tyle klarownych sytuacji - uważa sternik klubu z Polkowic. - Naszym mankamentem była jedynie skuteczność. Po wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem II Zabrze miałem taką refleksję, że gdyby któryś z naszych napastników wykorzystywał przynajmniej co drugą tzw. „setkę”, to byłby po prostu królem strzelców całej ligi - dodaje.

Przed Górnikiem drugi rok z rzędu w III lidze - będzie to sezon, który da odpowiedź na pytanie, w jakim kierunku zmierza ten klub. - Po spadku założyliśmy sobie, że w ciągu dwóch lat wrócimy do II ligi, będąc silniejszymi, z przebudowanym składem. Moim głównym założeniem była zmiana filozofii budowania drużyny, powrót do DNA i tożsamości Górnika, która polega na graniu wychowankami klubu, absolwentami akademii i zawodnikami z naszego regionu, głównie Zagłębia Miedziowego - tłumaczy Piotr Pałaszewski. Przykładem takiego piłkarza jest rodowity polkowiczanin Maciej Bancewicz, który całą swoją dotychczasową karierę spędził w Górniku. Po ponad rocznym rozbracie z piłką i ze sporą nadwagą dostał od klubu szansę i wrócił do drużyny. Szybko zrzucił zbędne kilogramy i zaczął spłacać kredyt zaufania z nawiązką, stanowiąc w rundzie wiosennej o sile zespołu, m.in. strzelając 6 bramek.

Dla porównania, w sezonie 2022/23 w kadrze pierwszego zespołu takich zawodników było tylko 12, a w sezonie 2023/24 już 20. Ta tendencja zwyżkowa ma być utrzymana także w nadchodzącym sezonie.

- Chciałbym podziękować sztabowi i zawodnikom za walkę w tym sezonie oraz właścicielowi, gminie Polkowice, reprezentowanej przez nowego burmistrza, Wiesława Wabika, z którym kilkukrotnie już się spotkaliśmy. Cieszę się, że mamy zbieżną wizję co do rozwoju i przyszłości klubu. Dziękuję mu za odpowiednio wczesne decyzje i zabezpieczenie środków na funkcjonowanie klubu w nowym sezonie - podkreśla Piotr Pałaszewski. - Dziękuję również sponsorom, oczywiście na czele z naszym głównym sponsorem, czyli KGHM Polska Miedź S.A., za to, że nas nie zostawił po spadku do III ligi - dodaje prezes dolnośląskiego klubu.

Warto zaznaczyć, że w sezonie 2024/25 Górnik będzie miał drugą drużynę. A jaki jest cel sportowy na przyszły sezon? - Celujemy w awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Z pokorą i szacunkiem podchodzimy do naszych przeciwników, ale znamy też swoją wartość i wiemy, jak ciężko pracujemy. Nie możemy bać się mierzyć wysoko. My jesteśmy Górnik Polkowice, tutaj nie ma miejsca ani akceptacji na przeciętność. Interesują nas tylko najwyższe cele - deklaruje Pałaszewski, któremu zależy na tym, aby Górnik był oszczędnym klubem. - Względem sezonu, gdy obejmowałem klub, wydaliśmy rekordowe ok. 100 tys. zł na prowizje menedżerskie. Natomiast od czasu, gdy zostałem prezesem Górnika, to już prawie półtora roku, z tego tytułu nie wydaliśmy ani złotówki. Złożyłem już wcześniej taką deklarację na łamach prasy i dzisiaj ją także podtrzymuję - kończy prezes Pałaszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piotr Pałaszewski: Górnik Polkowice celuje w awans do II ligi - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24