MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Przy okazji French Open liczymy - przybywa tenisowych par

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Badosa i Tsitsipas mieli w związku krótką przerwę, ale znów żyć bez siebie nie mogą
Badosa i Tsitsipas mieli w związku krótką przerwę, ale znów żyć bez siebie nie mogą PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
Do trwającej w Paryżu edycji wielkoszlemowego French Open przystąpiły cztery tenisowe pary w życiu prywatnym. Najmłodsi, również stażem, są Rosjanka Anna Kalinska i Włoch Jannik Sinner. W tym gronie jest też jedno małżeństwo - Ukrainka Jelina Switolina i Francuz Gael Monfils.

Sinner to najgorętsze nazwisko pierwszej części sezonu. Niespełna 23-letni Włoch w styczniu wygrał Australian Open, a jeśli w Paryżu dotrze do finału, to zostanie liderem światowego rankingu. Na razie czeka go ćwierćfinał z Bułgarem Grigorem Dimitrowem, który wyeliminował Huberta Hurkacza.

Trzy lata starsza Kalinska również może powiedzieć o przełomowym sezonie. W Melbourne osiągnęła ćwierćfinał, co jest jej najlepszym wielkoszlemowym wynikiem. Natomiast w lutym w półfinale Dubaju niespodziewanie wygrała z Igą Świątek. We French Open odpadła w drugiej rundzie.

Od tygodni na temat ich związku pojawiały się pogłoski, aż w Paryżu Sinner je potwierdził.

"Wiecie, że nie lubię mówić dużo o swoim życiu prywatnym. Tak, jestem z Anną i nie zamierzam mówić nic więcej" - przekazał Włoch rodzimym mediom.

Poprzez media społecznościowe znacznie więcej udostępniają Paula Badosa i Stefanos Tstsipas. 26-letnia Hiszpanka i rok młodszy Grek bohaterami rubryk towarzyskich są od ponad roku. Wiosną obecnego co prawda się rozstali, ale wrócili do siebie jeszcze przed French Open. Tsitsipas towarzyszył nawet partnerce na jednej z konferencji prasowych.

"Oczywiście, że rozmawiamy ze sobą o tenisie. Stefanos mnie inspiruje, wiele się od niego uczę. Dzieli się ze mną swoimi spostrzeżeniami, daje mi rady. To mi dużo pomaga" - powiedziała Badosa.

"Rozmawiamy o sprzęcie, o tym, co możemy poprawić. Paula powtarza, że chciałaby mieć mój forhend. Mnie zadziwiają jej returny, które wyglądają, jakby przychodziły jej bardzo łatwo" - innym razem przyznał Tsitsipas, który w ćwierćfinale zagra z Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

Hiszpańsko-grecki duet, określany żartobliwie jako "Tsitsidosa", zgłosił się w Paryżu do wspólnego występu w mikście, co nie wszystkim się spodobało.

"Nigdy nie wygrałeś jeszcze Wielkiego Szlema, jesteś w topowej formie, nie dawno byłeś najlepszy w Monte Carlo, jesteś w ćwierćfinale w Paryżu, czeka cię mecz z Carlosem Alcarazem, a tracisz czas na debla z bratem i miksta z dziewczyną... Co to jest? Gdzie są doradcy? Zresztą, jeśli są, to najwyraźniej źli"

- skomentował decyzję Tsitsipasa były niemiecki gwiazdor tenisa Boris Becker.

"Robię to z miłości. Możliwość połączenia tenisa z miłością to coś szczególnego" - odparł Grek, na co Becker z uśmiechem odpowiedział: "Jestem pierwszy, który rozumie, co znaczy robić głupstwa z miłości. Ale jeśli robisz coś, czego zwykle nie robisz i coś, co może ci zaszkodzić, to niestety nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem".

Dyskusję spuentowała Badosa:

"Dzielić kort z kimś, kogo się kocha, to coś pięknego".

Znacznie dłużej niż ona i Tsitsipas, bo od czterech lat, są ze sobą blisko 28-letnia Brytyjka Katie Boulter i trzy lata młodszy Australijczyk Alex de Minaur.

"Staramy się oglądać wzajemnie swoje mecze, ale mamy wobec siebie dość wyrozumiałości, jeśli to się czasem nie uda. Wiemy, z czym wiąże się tenis, rozumiemy, że czasem trzeba się przygotować do swojego występu albo odpocząć, po prostu skoncentrować się na sobie. To, że oboje robimy to samo, wiele ułatwia" - o wspólnym życiu opowiadał w Paryżu De Minaur.

Australijczyk zagra w poniedziałek o ćwierćfinał z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem. Boulter pierwszy raz znalazła się w głównej drabince French Open i w pierwszej rundzie przegrała z... Badosą. Hiszpanka natomiast udział zakończyła na trzeciej rundzie.

29-letnia Switolina i powoli schodzący z tenisowej sceny osiem lat starszy Monfils na małżeństwo zdecydowali się w 2021 roku, a rok później na świat przyszła ich córka.

"Z tego, że oboje jesteśmy tenisistami wynikają same plusy. Wiemy, co przechodzi druga strona, nawet jeśli nasze podejście do turniejów, do porażek jest zupełnie inne. Po latach wiemy, co powiedzieć w trudnych momentach" - wskazała Ukrainka.

"Jesteśmy idealnie dopasowani. Po porażce potrafię być przez kilka dni naprawdę humorzasta i ciężko ze mną wytrzymać, ale on wie, jak mnie podejść, jak pocieszyć."

- dodała z uśmiechem.

Monfils odpadł w drugiej rundzie, a teraz będzie mógł zrobić użytek ze swoich pozasportowych talentów. W poniedziałek Switolina przegrała w 1/8 finału z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24