Wicemistrzowska feta Śląska Wrocław
Śląsk Wrocław spełnił swoje zadanie i wygrał 2:1 w Częstochowie z Rakowem. To nie wystarczyło drużynie Jacka Magiery na mistrzostwo, bo koncertowo zagrała Jagiellonia Białystok. Bezpośredni rywal wrocławian pokonał Wartę Poznań 3:0 i sięgnął po złoty medal oraz puchar.
Zawodnikom WKS-u przysługują więc srebrne medale, ale jak słyszymy od kibiców, są traktowane jak złoto. "Dla nas jesteście mistrzami!" - można było usłyszeć na wrocławskim Rynku.
Zawodnicy, trenerzy i reszta członków sztabu zespołu zajechali klubowym autokarem od strony placu Solnego. Zostali przywitanie na zamontowanej scenie i celebrowali wraz z kibicami. Każdy miał coś od siebie do powiedzenia.
Gardła kibiców rozgrzał m.in. Maciej Sikorski, trener bramkarzy, który w roli wodzireja sprawdził się znakomicie.
- Dziękuje każdemu, kto tu nam pomagał i pracował z nami. Ludzie, którzy pracowali w klubie czekali na medal 11 lat i to dla nich również dla nich. Czujemy niedosyt, ale to tylko nas bardziej zmotywuje na następny sezon - mówił Yehor Matsenko.
We Wrocławiu wicemistrzostwo smakuje jak mistrzostwo
Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym roku, na koniec sezonu 2022/2023, Śląsk Wrocław zajął 15. miejsce w tabeli i zgromadził zaledwie punkt więcej niż spadająca z PKO Ekstraklasy Wisła Płock.
Po wrocławianach nikt nie spodziewał się znakomitej formy. Zwłaszcza że po derbowym starciu z Zagłębiem Lubin i remisie z Koroną Kielce WKS miał zaledwie jeden punkt po dwóch kolejkach. Świetna skuteczność Erika Exposito i żelazna defensywa (najmniej straconych bramek) pozwoliły na zajęcie pierwszego miejsca na koniec rundy jesiennej, by ostatecznie zająć drugie miejsce w lidze.
- Wyznaczyliśmy sobie standard pracy, jaki ma obowiązywać w klubie oraz kierunek, w jakim mamy iść. To jest sezon życia dla wielu piłkarzy. Wielu z tych zawodników zrobiło ogromny postęp. Stworzyła się tu grupa ludzi, która chciała ze sobą współpracować, rywalizować, spędzać czas. Dziś po samym meczu widać było ogromny niedosyt, bo mistrzostwo było na wyciągnięcie ręki, ale jestem pewny, że docenią to z czasem. Dziś Śląsk zdobywa medal po 11 latach czekania. Jesteśmy na drugim miejscu. Cieszmy się. Wejść na szczyt nie jest tak trudno, jak się na nim utrzymać, a tego będzie potrzebował zespół - mówił Jacek Magiera, trener Śląska Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?