Lista polskich olimpijczyków stale się powiększa. Oto kolejni, którzy wystąpią w Paryżu

Po raz drugi w karierze w igrzyskach olimpijskich udział weźmie Adrian Meronk. Nasz najlepszy golfista wystąpił już przed trzema laty w Tokio, zajął jednak wówczas zaledwie 51. miejsce. Tym razem liczymy na znacznie wyższą lokatę.

W zmaganiach w Paryżu udział weźmie 60. najlepszych golfistów świata z zastrzeżeniem, że z jednego kraju mogło zakwalifikować się maksymalnie czterech zawodników. O podziale miejsc decydował światowy ranking, w którym Polak plasuje się na 73. pozycji. Ogromna liczba Amerykanów (kraj ten jako jedyny wyśle czterech swoich przedstawicieli na IO) plasujących się przed nim sprawiła jednak, że Meronk znalazł się w gronie tych, którzy będą rywalizować o olimpijskie medale.

Dzięki wysokim lokatom w olimpijskim rankingu prawo startu w stolicy Francji uzyskali także nasi pięcioboiści. Już wcześniej, podczas Igrzysk Europejskich, promocję wywalczył Łukasz Gutkowski, teraz dołączyli do niego Kamil Kasperczak i Anna Maliszewska.

Największą niespodziankę sprawiła z kolei Wioletta Myszor, która wywalczyła prawo startu na igrzyskach podczas łuczniczego światowego turnieju kwalifikacyjnego w Antalyi z udziałem 98. zawodniczek. Choć Polka nie była faworytką, odniosła cztery zwycięstwa i wywalczyła bilet do Paryża. Plasująca się na 186. miejscu w światowym rankingu łuczniczka w pokonanym polu zostawiła kilka wyżej klasyfikowanych rywalek, m.in. Ukrainkę Ołhę Czebotarenko (112. miejsce) i Wietnamkę Nguyet Do Thi Anh (64. lokata). Lepsza okazała się dopiero zawodniczka z Indii, plasująca się na 49. miejscu w rankingu Bhajan Kaur. Siódma lokata na koniec zawodów pozwoliła jej jednak cieszyć się z awansu na olimpiadę.

Nasza zawodniczka mogła cieszyć się z sukcesu dzięki faktowi, iż cztery reprezentacje, które wywalczyły w Antalyi awans do turnieju drużynowego, zwolniły dodatkowe lokaty dla krajów, które takiej przepustki nie mają. Tym samym z turnieju indywidualnego zamiast cztery, jak pierwotnie podawano, awans wywalczyło aż siedem łuczniczek.

W nadchodzących dniach spodziewamy się kolejnych dobrych wiadomości związanych z uzyskaniem prawa startu w Paryżu. W drugiej połowie tygodnia odbędzie się ostatnia część olimpijskich kwalifikacji we wspinaczce sportowej, w której niemal na pewno jedno miejsce trafi do Aleksandry lub Natalii Kałuckiej.