Sukces Mateusza Bereźnickiego! Polak wystąpi w turnieju olimpijskim w Paryżu!

Aby zakończyć sukcesem odbywający się w Tajlandii olimpijski turniej kwalifikacyjny, nasz bokser musiał odnieść cztery zwycięstwa. I tak się właśnie stało - w pokonanym polu pozostawił kolejno Adriana Paolettiego (Australia), Petera Alwangę (Kenia), Alexandra Okafora (Niemcy), a także Guzmana.

W niedzielnym, decydującym pojedynku, początkowo więcej ochoty do walki wykazywał przeciwnik z Karaibów, który częściej starał się atakować, czynił to jednak chaotycznie, a jego ciosy rzadko dochodziły celu. Świetnie poruszający się po ringu Polak z kolei odpowiadał skutecznymi uderzeniami. Wydawało się, że pierwsza runda zostanie przez wszystkich sędziów oceniona na jego korzyść, nieoczekiwanie jednak Marokańczyk uznał, że to bokser z Dominikany był lepszy.

W drugiej rundzie nie było już wątpliwości, komu należy się zwycięstwo. Guzman w pewnym momencie był nawet liczony, ostatecznie jednak walka była kontynuowana. Tym razem żaden z sędziów się nie wyłamał, każdy z nich uznał, że lepszy w tej części rywalizacji nasz zawodnik.

Bereźnicki przed ostatnią częścią walki był w komfortowej sytuacji, doskonale zdawał sobie bowiem sprawę, że jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego (nokaut, kontuzja), to on wywalczy przepustkę do Paryża. Przez ostatnie trzy minuty starał się więc walczyć przede wszystkim ostrożnie, bardziej defensywnie, a po upływie 180 sekund mógł wznieść ręce do góry - dzięki zwycięstwu wystąpi w tegorocznych igrzyskach olimpijskich.

Zmagania w Bangkoku były ostatnią okazją dla bokserów na wywalczenie biletu do Paryża. Z okazji, oprócz Bereźnickiego, skorzystał także Damian Durkacz (71 kg). Wcześniej prawo startu w igrzyskach olimpijskich uzyskały natomiast Julia Szeremeta (57 kg), Aneta Rygielska (66 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg). Oznacza to, że we Francji zobaczymy pięcioro polskich zawodników w tej dyscyplinie sportu.