Raków Częstochowa chce napastnika Cracovii
Raków Częstochowa po bardzo rozczarowującym sezonie przygotowuje się do letniego okienka transferowego. Do klubu wrócił Marek Papszun, a to oznacza, że 49-latek znowu będzie czuwał nad kwestiami transferowymi. Szkoleniowiec przez ostatnie lata zasłynął z tego, że lubi grać napastnikami, którzy są wysocy i bardzo dobrze radzą sobie w powietrzu. Najlepszym przykładem jest Vladislavs Gutkovskis, który nie strzelał dużo goli, ale był nieoceniony w walce o piłkę.
Według doniesień Tomasza Włodarczyka Raków Częstochowa szuka nowego napastnika w Ekstraklasie. Na radar "Medalików" trafił Patryk Makuch z Cracovii, ale oferta została odrzucona. "Pasy" oczekują więcej pieniędzy za swoją "dziewiątkę". Przypomnijmy, że w 2022 roku klub z Krakowa kupił piłkarza za 550 tys. euro z Miedzi Legnica. Makuch w minionym sezonie był autorem pięciu ligowych bramek. Do tego dorzucił tyle samo asyst.
- Raków złożył ofertę za Patryka Makucha. Według naszych informacji Cracovia jednak odrzuciła tę propozycję, oczekując lepszych warunków finansowych - napisał dziennikarz "Meczyków".
Niedawno na temat transferów wypowiedział się Michał Świerczewski. Właściciel Rakowa Częstochowa w rozmowie z "Meczykami" zaprzeczył plotkom, że klub latem przeznaczy aż osiem milionów euro na nowych zawodników.
- Nie określamy sobie kwoty na transfery. Podchodzimy do tego bardziej w taki sposób, że jeśli na rynku pojawia się jakiś zawodnik, który w naszym przekonaniu jest inwestycją, widzimy w nim potencjał rozwojowy, to będziemy chcieli negocjować - powiedział Świerczewski.
Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?