MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Niedozwolony doping wykryty u znanej pływaczki Alicji Tchórz. "Niestety, przyszło mi stoczyć kolejną walkę"

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Doping u Alicji Tchórz.
Doping u Alicji Tchórz. ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS
Kontrola antydopingowa przeprowadzona u znanej pływaczki, olimpijki z Londynu i Rio de Janeiro Alicji Tchórz wykazała w jej organizmie obecność zakazanych substancji. "Nigdy nie stosowałam żadnych niedozwolonych środków" - zapewniła 31-letnia zawodniczka w oświadczeniu na Facebooku.

Test przeprowadzono podczas zawodów Grand Prix Polski w Warszawie, które odbyły się w dniach 6-7 kwietnia. Od razu informacje w tej sprawie opublikowała Alicja Tchórz.

,,Niestety przyszło mi stoczyć kolejną (być może najważniejszą w mojej karierze sportowej) walkę – o to, że jestem uczciwym sportowcem'' – brzmiał wstęp.

,,Jak grom spadła na mnie wiadomość, że w mojej próbce moczu pobranej podczas GP w Warszawie została wykryta substancja zabroniona (5-methylheksan-2-amine). Była to jakaś setna kontrola w karierze. Nigdy nie stosowałam żadnych niedozwolonych substancji. Od 2008 roku, czyli przez 16 lat byłam systematycznie badana (w tym systematycznie przekazywałam swoje dane pobytowe i mogłam być kontrolowana codziennie). Zawsze wyniki kontroli były negatywne, co stanowi dowód potwierdzający moją uczciwość w sporcie" - napisała mistrzyni Europy na krótkim basenie na 100 m st. zmiennym z Kazania (2021) i złota medalistka w sztafecie z Glasgow (2019).

,,Nie muszę chyba mówić, jak duży jest to dla mnie cios właściwie na koniec mojej kariery sportowej'' – podkreśliła wielokrotna mistrzyni i rekordzistka Polski.

Jak dodała, substancja wykryta w jej organizmie jest dozwolona w okresie poza zawodami, a jej przekroczenie było bardzo nieznaczne.

"Głęboko wierzę, że wszystkie działania, jakie zamierzam podjąć doprowadzą do wyjaśnienia tej sprawy. Chciałabym również prosić kibiców oraz przedstawicieli mediów, by nie wydawali w mojej sprawie wyroku i nie osądzali mnie do czasu wyjaśnienia sprawy, przy czym niech to będzie przestroga dla wszystkich zawodników, że musimy jeszcze bardziej uważać" - napisała Tchórz.

O sprawie jako pierwszy napisał portal Przegląd Sportowy Onet.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24