- Mamy trochę czasu, aby odsapnąć. Przygotowywaliśmy się do tego momentu. Dużo rzeczy było planowanych dwutorowo na wypadek awansu. Niewątpliwie zawodnicy, którzy osiągnęli ten sukces, będą priorytetowo traktowani. Dwom się kończą kontrakty, reszta ma ważne umowy – dodał szkoleniowiec, który pracuje w GKS od pięciu lat. Jego kontrakt wygasa w czerwcu.
- Ze mną jest najmniejszy problem, zjadę windą i będę dogadany – wyjaśnił z uśmiechem.
Trener Rafał Górak zagrał na nosie kibicom. Wcześniej krytykowany, dzisiaj noszony na rękach
Górak w minionym sezonie był często krytykowany przez kibiców. Przeprosili go za to podczas poniedziałkowej fety.
- Nie chodzi o to, że mam satysfakcję. Jeżeli ktoś był do mnie źle nastawiony, robił mi też trochę przykrości i szczerze przeprosił – to nie ma tematu – ocenił.
GKS zapewnił sobie awans niedzielnym wyjazdowym zwycięstwem w Gdyni z Arką 1:0.
- Przed meczem odprawa była krótka. Powiedziałem zawodnikom, że są gotowi. W piłce nie chodzi o to, by się nauczyć i zapomnieć. To kwestia powtarzalności, organizacji gry, planu na spotkanie. Mam dużo wniosków z gry beniaminków ekstraklasy w minionym sezonie – dodał Górak.
Katowice świętują awans do PKO Ekstraklasy
Piłkarze i trenerzy zostali we wtorek zaproszeni na śniadanie przez prezydenta Katowic Marcina Krupę do górujacej nad miastem restauracji. Klub należy do samorządu miejskiego. GKS prowadzi także drużynę broniących tytułu mistrzowskiego piłkarek nożnych, hokeistów wicemistrza kraju i ekstraklasowy zespół siatkarzy.
- Zawsze w was wierzyłem i będę wierzył. Trener wytrzymał presję. Ja słowa dotrzymałem, mówiłem, że ma wolną przestrzeń. Zbudował zespół, który potrafi wygrywać z klasą. Wierzę, że damy sobie radę, że może doczekamy się w końcu mistrzostwa Polski. Ale to nie jest warunek bezwzględny – powiedział Krupa.
Poinformował, że nagroda dla zespołu za awans wyniesie dwa miliony złotych do podziału.
- Trener wypełnił wszystkie stawiane przed nim cele. Udało się przetrwać najgorsze czasy. Celem minimum jest utrzymanie. Nie chcę scenariusza ŁKS Łódź czy Ruchu Chorzów (spadek po roku). Powinniśmy się tu zadomowić. Z trenerem kontrakt zostanie oczywiście przedłużony, jesteśmy dogadani, dogrywamy ostatnie szczegóły, nie szukamy nikogo. To było jasne już kilka kolejek wcześniej – powiedział prezes GKS Krzysztof Nowak.
Jego zdaniem w drużynie nie będzie kadrowej rewolucji.
- Moim zdaniem ten zespół jest na środek tabeli ekstraklasowej. Musi być uzupełniony trzema, czterema zawodnikami – stwierdził. Zadeklarował też zbicie wagi.
- Nie wypada w ekstraklasowym klubie mieć taką nadwagę, dlatego deklaruję, że schudnę. Nie mam innego wyjścia – podsumował.
Zaznaczył, że jesienią zespół będzie grał na dotychczasowym stadionie, a wiosną przeniesie się na nową, budowaną przez miasto, arenę. PAP/Piotr Girczys
Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?