MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Sebastian Szymański z golem dla Fenerbahce. Jego drużyna walczyła o mistrzostwo, choć był jeszcze jeden warunek

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Szymański z golem dla Fenerbahce. Była nadzieja na mistrzostwo
Szymański z golem dla Fenerbahce. Była nadzieja na mistrzostwo BeIN Sports/Internet
Sebastian Szymański w 15. minucie meczu z Istanbulsporem w ostatniej kolejce tureckiej ekstraklasy podwyższył prowadzenie swojej drużyny i dał nadzieję na zdobycie mistrzostwa kraju. Choć do takiego scenariusza brakowało porażki dotychczasowego lidera tamtejszej ekstraklasy - Galatasaray. Mauro Icardi nie chciał na to pozwolić i w 28. minucie rozwiał wątpliwości.

Sebastian Szymański z kolejnym trafieniem w sezonie dla Fenerbahce

Sebastian Szymański w ostatniej kolejce tego sezonu w Turcji również dał o sobie znać. W 15. minucie podwyższył prowadzenie za sprawą mocnego uderzenia, którym nie dał szans do skutecznej interwencji bramkarzowi. Polak otrzymał jeszcze lepsze podanie od swojego partnera, które po drodze przeszło po nodze rywala. Pomocnik mógł w tej sytuacji jedynie spojrzeć na bramkarza i zapytać się go to czy chce w lewy czy prawy róg bramki.

Fenerbahce wcześniej objęło prowadzenie za sprawą Edina Dzeko. Bośniak pewnym uderzeniem z rzutu karnego otworzył strzelanie niedzielnej, ostatniej rywalizacji na tureckiej ziemi. Po Szymańskim na listę strzelców wpisał się Dusan Tadić. Serb wykorzystał podanie Serdara Dursuna i mocnym strzałem pokonał bramkarza.

Wysokie zwycięstwo i gol Polaka niewystarczające? Jeden kluczowy warunek

Samo wysokie zwycięstwa Fenerbahce z niżej notowanym rywalem nie wystarczyło jednak do mistrzostwa. Koledzy Szymańskiego musieli spoglądać na poczynania rywala w tabeli, dotychczasowego lidera - Galatasaray. Jeśli przeciwnicy ze Stambułu przegraliby rywalizację z Konyaspor to tytuł wtedy powędrowałby do Fenerbahce.

Jednak Galatasaray równie szybko objęło prowadzenie. W 28. minucie Mauro Icardi popisał się pięknym uderzeniem. Argentyńczyk tym samym po pierwszej połowie rywalizacji przeważył o mistrzostwie Turcji. W tabeli jego drużyna przy zwycięstwie zarówno jednych i drugich ma trzy punkty przewagi nad ekipą Polaka.

Co ciekawe - ma ponad 100 punktów zgromadzonych w ligowej tabeli. Dla porównania Fenerbahce ma - 99. Ostatecznie w drugiej połowie nic się nie zmieniło i to Galatasaray była w dalszym ciągu drużyną lepszą. Dwa ciosy zadali raz jeszcze wspomniany Icardi oraz Berkan Kutlu. To było 24. w historii triumf Galatasaray na koniec sezonu w ligowej stawce.

Po nich zdecydowanie więcej się spodziewaliśmy. Przychodzili jako gwiazdy oraz wielkie hity transferowe, ale PKO Ekstraklasa bardzo szybko ich zweryfikowała. Kluby takie jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wydały na swoich zawodników worek pieniędzy - a ci są cieniami własnych piłkarzy. Oto największe rozczarowania transferowe w PKO BP Ekstraklasie ostatnich lat! Sprawdź, który klub sprowadził najwięcej "niewypałów transferowych". Kliknij w przycisk po prawej stronie, aby zobaczyć największe niewypały w PKO BP Ekstraklasie!

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sebastian Szymański z golem dla Fenerbahce. Jego drużyna walczyła o mistrzostwo, choć był jeszcze jeden warunek - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24