MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

„Świątek może wygrać Wimbledon” – prognozuje osiemnastokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema, obecna ekspert tenisowa Chris Evert

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Chris Evert uznała, że nie należy przedwcześnie skreślać Igę Świątek w  wygraniu Wimbledonu
Chris Evert uznała, że nie należy przedwcześnie skreślać Igę Świątek w wygraniu Wimbledonu kolaż tennis365.com
Chris Evert przyznaje, że inne zawodniczki mogą „zranić” Igę Świątek na trawie, ale ta legendarna amerykańska tenisistka zapewnia, że ​​aktualna numer 1 na świecie „może wygrać w tym roku Wimbledon”, nawet jeśli Polka będzie nieco rozproszona nadchodzącymi igrzyskami olimpijskimi 2024 w Paryżu.

Iga Świątek kolejny raz rozpoczyna Wimbledon jako turniejowa „jedynka” po kolejnym niesamowitym sezon na kortach ziemnych i zdobyciu trzech największych tytułów na nawierzchni ziemnej – na Roland Garros, w Rzymie i Madrycie.

Polka jednak w tym roku rozpocznie londyński turniej Wielkiego Szlema bez żadnych wcześniejszych meczów na trawie, ponieważ zdecydowała się pominąć Berlin Ladies' Open po dłuższej kampanii na mączce.

Po wyczerpującym turnieju French Open Świątek potrzebowałą wolnego

Istotna jest też drobna kwestia igrzysk olimpijskich po Wimbledonie. Chris Evert, 18-krotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, przyznała, że Paryż 2024 może mieć wpływ na występ Świątek na SW19.

– Myślę, że trzy tygodnie przerwy między turniejami wielkoszlemowymi pomagają w pewnym stopniu. Nie chodzi tylko o French Open. Trzeba spojrzeć na to, co Iga robiła przed French Open

– zwróciła uwagę Amerykanka w zapowiedzi turnieju dla ESPN. – Mogę się mylić, ale pięć lub sześć turniejów, pięć turniejów na mączce (w rzeczywistości Iga zagrała w czterech turniejach na glinie – przy. red.). Za każdym razem, gdy włączam Tennis Channel, ona tam grała. Grała w wielu turniejach. Wiem, że mówiła o tym, jak bardzo była wyczerpana. Kiedy wygrywasz French Open, kiedy wygrywasz turniej major, następuje rozprężenie. Jest prawdziwe rozprężenie. Na ciele widać zmęczenie. Jesteś wyczerpana. Nie możesz po prostu wyjść na trawę trzy dni później i zacząć ćwiczyć. To prawie tak, jakbyś potrzebowała tygodnia wolnego, żeby wrócić na właściwe tory. Wydaje mi się, że dlatego odpuściła Berlin. Wycofała się z turnieju na kortach trawiastych.[/cyt]

„W głębi duszy pewnie myśli o igrzyskach olimpijskich”

Evert przyznała również, że Świątek będzie walczyła na trawie z potężnymi „serwismenkami”, takimi jak Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina, podczas gdy jej skuteczna technika ślizgu na glinie nie sprawdzi się na „trudnej” trawie.

Trzykrotna mistrzyni Wimbledonu stwierdziła jednak, że nie można skreślać Świątek jako pretendentki do tytułu.

– Nie wiem. Zastanawiam się, gdzie jest teraz jej głowa, jeśli chodzi o Wimbledon. To z pewnością najtrudniejszy ze wszystkich turniejów wielkoszlemowych z kilku powodów. Jej idealny punkt znów jest wysoko nad ramionami, skąd uderza swoje zwycięskie piłki. A teraz na kortach trawiastych trzeba odbijać nieco niżej. Musi uderzać piłkę między kostką a talią. Z tym zachodnim chwytem naprawdę trudno jest dostać się pod piłkę i nadać jej odpowiedni kierunek. Nie zdobywa wielu asów swoim serwisem, a to również ją rani. Jest najszybszą zawodniczką na świecie. Myślę, że porusza się najlepiej ze wszystkich kobiet. Coco (Gauff) i ona są bardzo na równi. Piękno jej gry polega na tym, jak ślizga się na mączce, a potem, jak dobrze wraca do miejsca na korcie z ktorego ruszyła. To będzie trudne do wykonania również na trawie

– oceniła Evert.

– Znowu będzie to dla niej najbardziej wymagające. Będzie musiała po prostu zagrać trochę bardziej agresywnie i postarać się o pierwsze uderzenie piłki, tak jak to robi na każdej innej nawierzchni. Myślę, że trawa zrównuje ją do konkurencji. Inne zawodniczki, takie jak Sabalenka, Rybakina, Coco, będą czuły, że nie ma zbyt wiele pewności siebie, nigdy nie poradziła sobie wyżej niż w ćwierćfinale i prawdopodobnie myśli o igrzyskach olimpijskich

– zauważyła 69-letnia ekspertka.

„Nikt nie jest silniejszy od niej psychicznie”

Niemniej Evert podkreśliła mocny mental Igi i jej świetne nastawienie do zawodów wypracowane przez psycholog Darię Abramowicz.

– Nikt nie jest silniejszy od niej psychicznie. Ma świetny return serwisu. Myślę, że może wygrać Wimbledon. Myślę, że może. Ludzie, którzy skreślają ją w tym roku, są głupi. Myślę, że może wygrać Wimbledon

– powtórzyła Evert i dodala:

– I raz jeszcze, gdzie ona jest? Czy myśli o igrzyskach olimpijskich? Czy myśli o czerwonej mączce? Czy ona naprawdę jest entuzjastycznie nastawiona do Wimbledonu? To się jeszcze okaże. Teraz jej przygotowanie nie jest takie świetne, jeśli nie grała w turnieju

– podsumowała „Ice Maiden”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24