Błachowicz gotowy walczyć z Usmanem. „Nigeryjski Koszmar” zamyka drzwi do wielkiego pojedynku

Kamaru Usman miał walczyć w sobotę 1 czerwca na gali UFC 302 Machaczew vs. Poirier w „Prudential Center” w Newark w stanie New Jersey (USA). Przeciwnikiem „The Nigerian Nightmare” miał być były mistrz UFC wagi średniej Amerykanin Sean Strickland. Do walki jednak nie dojdzie, bowiem „Tarzan” wejdzie do oktagonu z Brazylijczykiem Paulo Costą.

Chęć rewanżu zgłosił były pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC Gilbert Burns, który w lutym 2021 roku przegrał z Usmanem przez nokaut techniczny w trzeciej rundzie.

„Nigeryjski Koszmar” zasugerował jednak we wspólnym podcaście z Henrym Cejudo, że poważnie rozważa spróbowanie swoich sił w kategorii półciężkiej.

„Kamaru Usman wspomina swoją starcie z Janem Błachowiczem i nadal uważa, że ​​pojedynek był dla niego korzystny.
Widzisz moje ramiona obok jego?… Wszyscy mówili o »on jest w wadze półciężkiej«, ale ja byłem na niego bardzo nastawiony…
Mówię ci… nie zabiegałbym o 205 funtów, gdybym w tym momencie nie myślał, że ten styl mi sprzyja i że mógłbym to zrobić…
Kiedy zaczyna się walka, każdy ma władzę, ale chwytasz go za nogę i ciągniesz w dół… walka całkowicie się zmienia. I właśnie to miałem zamiar zrobić. Glover Texeira zrobił dokładnie to samo”

Wypowiedź ta nie uszła uwadze byłego mistrza UFC w wadze półciężkiej Jana Błachowicza, zajmującego czwarte miejsce w dywizji.

„Jeśli nadal tak czujesz, zróbmy to. Będę gotowy!”

– napisał na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) polski zawodnik.

37-letni Usman jednak nie wyraził zainteresowania pojedynkiem z 41-letnim Błachoiwczem:

– Nie jestem już mistrzem, Jan także stracił tytuł. Więc ta walka nie ma absolutnie żadnego sensu. Nic mi nie da – nawet jeśli wygram z Błachowiczem. Jan, wielki szacunek dla ciebie. Jesteś dużym, silnym i twardym facetem. Ale myślę, że odmówię

– powiedział „Nigeryjski Koszmar”.

Obaj zawodnicy planowali walkę o podwójnego mistrza podczas panowania Usmana o tytuł wagi średniej. Starli się za kulisami gali UFC 276 w 2022 roku, ale nigdy nie doszło do ich starcia w oktagonie.

Obecnie Kamaru ma passę trzech porażek z rzędu. W swojej ostatniej walce w październiku zeszłego roku na UFC 294 wzmierzył się z Chamzatem Czimajewem, któremu stawił poważny opór, przegrywając z „Borzem” większościową decyzją.

W sierpniu 2022 roku Nigeryjczyk poniósł sensacyjną porażkę, przegrywając na minutę przed końcem piątej rundy przez nokaut z Leonem Edwardsem, a następnie większością głosów sędziów ponownie przegrał z Brytyjczykiem w rewanżu.

Błachowicz swoją ostatnią walkę stoczył w lipcu ubiegłego roku, przegrywając niejednogłośną decyzją z Alexem Pereirą czując się oszukanym przez sędziów, a wcześniej zremisował walkę o tytuł z Magomedem Ankałajewem.