MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Jakub Kiwior: - Nie zgadzam się z opinią, że Holandia mogła wygrać wysoko

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
PAP/Leszek Szymański
"Szkoda porażki, zasłużyliśmy na remis" - powiedział dzień po meczu mistrzostw Europy z Holandią (1:2) w Hamburgu piłkarz reprezentacji Polski Jakub Kiwior. Jak dodał, nie zgadza się z opiniami, że rywale mogli wysoko zwyciężyć. "Podobał mi się nasz wczorajszy styl gry. Wyszliśmy otwarcie do meczu, ryzykowaliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy szans, jakie stworzyliśmy" - przyznał na poniedziałkowej konferencji prasowej w Hanowerze.

Po meczu trener Holendrów Ronald Koeman stwierdził, że jego zespół powinien wygrać wyżej, a już do przerwy mógł prowadzić różnicą kilku goli.

- Na pewno nie zgodzę się z tą opinią. Owszem, Holendrzy mieli swoje sytuacje, jednak my też mogliśmy strzelić na 2:1. Sam miałem dwie okazje bramkowe. Szczególnie żałuję tej drugiej. Wiadomo, że rywale mieli swoje lepsze momenty. Ale my też je mieliśmy - podkreślił obrońca Arsenalu Londyn.

Zapytany, czy to był jego najlepszy mecz w kadrze, odparł:

Nie myślałem o tym, który jest najlepszy, a który najgorszy. W trakcie meczu z Holandią skupiałem się na całej drużynie. Dla mnie najważniejsze jak spisujemy się jako zespół. Szkoda tej porażki, bo zasłużyliśmy na remis.

Opowiedział, jak z jego perspektywy wyglądała strata bramki na 1:2 Wouta Weghorsta.

Widziałem, że holenderski piłkarz nabiega w wolną przestrzeń i muszę za nim pójść. Nie wymienialiśmy się kryciem. Wszystko działo się bardzo szybko...

Kiwior zadebiutował w reprezentacji w czerwcu 2022 roku i od tej pory rozegrał już 24 mecze w barwach narodowych. Dla każdego kolejnego selekcjonera - Czesława Michniewicza, Fernando Santosa, a teraz Michała Probierza – był i jest pewniakiem do gry w defensywie, rozpoczyna mecze w podstawowym składzie.

Cieszę się, że dostaję co mecz szansę, wychodzę regularnie na boisko. Że zdobyłem zaufanie kolejnych selekcjonerów. Pracuję i walczę o to na treningach, żeby trener wystawiał mnie w składzie.

Drugi mecz w grupie D biało-czerwoni rozegrają 21 czerwca w Berlinie z Austrią.

- Dziękuję każdemu kibicowi, który nas wczoraj wspierał. Na stadionie, ale też w fan-zonach i innych miejscach. Proszę, żebyście dalej byli z nami - zakończył Kiwior.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24