Ruch Chorzów. Zaskakujące rezygnacje wiceprezesa i pełnomocnika zarządu! Klub podał plan przygotowań do nowego sezonu

Marcin Stokłosa był wiceprezesem Ruchu Chorzów od 20 stycznia 2022 roku. Wcześniej był członkiem Rady Nadzorczej klubu z Cichej.

"Mój czas w roli Wiceprezesa Zarządu dobiegł końca. Jest to dla mnie bardzo ciężka chwila, ponieważ Ruch jest bardzo ważnym elementem mojego życia. Decyzja, którą podjąłem, jest w tej chwili jednak jedyną możliwą.
W trakcie tych kilku lat mojej pracy na rzecz Klubu udało nam się wspólnie, z dużym wysiłkiem osiągnąć wiele dobrego. Przeszliśmy drogę od Klubu niewiarygodnego, zadłużonego, zdegradowanego sportowo do firmy, która płaci swoje zobowiązania na bieżąco, nie ucieka od długów, szanuje swoje Legendy, ma za sobą olbrzymią rzeszę wiernych i oddanych fanów i można ją śmiało nazwać wizytówką nie tylko Chorzowa, ale i całego Górnego Śląska. W Klubie nigdy nie było finansowego komfortu. Mierzyliśmy się z wieloma problemami, których próżno szukać w innych klubach, a mimo to udało nam się osiągnąć trzy awanse z rzędu, wracając z otchłani do Ekstraklasy w trzy lata.

To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie wielu ludzi o Niebieskich Sercach, którzy z oddaniem i poświęceniem, dzień po dniu uczestniczyli w Czasie Odbudowy. Wszystkim tym osobom, na czele z Sewerynem i Markiem chciałbym bardzo podziękować. Dzięki Wam pokonywanie codziennych trudności było zdecydowanie łatwiejsze. Osobne ogromne podziękowania i szacunek dla grupy fanatyków, z którą od 2018 roku byłem w stałym, codziennym kontakcie, a która swoim działaniem doprowadziła do zmian w Klubie i Mieście. Ruch to Kibice - już nikt z tym nie dyskutuje. Przez te 5 lat z podziwem patrzyłem na Wasze zaangażowanie i wsparcie dla drużyny, nawet kiedy było źle. Nie ma słów, które mogłyby opisać wdzięczność i dumę, jaką czułem przez cały okres pracy w Klubie.
 
Nie zawsze jednak jest kolorowo, nie sposób uciec od spadku, który stał się faktem i za który jestem współodpowiedzialny. Jako kibica - działacza boli mnie to podwójnie. Miejsce Ruchu jest w Ekstraklasie i nie powinniśmy nigdy dopuścić do tego, co się stało. Przed Klubem wciąż wiele wyzwań, jednak z nowymi władzami Miasta, wsparciem akcjonariuszy i niesłabnącym entuzjazmem Niebieskich Fanatyków jestem przekonany, że batalia o powrót Ruchu na należne mu miejsce skończy się sukcesem.
 
Niebiescy, jeszcze raz dziękuję za to, co się udało i przepraszam za to, co nie wyszło. Do zobaczenia na trybunach!" - napisał Stokłosa.

Marek Godziński też miał wielki udział w "Czasie Odbudowy" Ruchu Chorzów. Był społecznym pełnomocnikiem zarządu klubu, zasiadał też w Radzie Nadzorczej. W PKO Ekstraklasie ciągle pomagał prezesowi Sewerynowi Siemianowskiemu i wiceprezesowi Stokłosie.

„Niebiescy! 31 maja zgodnie z umową dobiegło końca moje pełnomocnictwo w Klubie i tym samym definitywnie kończy się moja przygoda w oficjalnych strukturach Ruchu.
Mam ogromną satysfakcję, że zarówno w tych ciężkich dla Klubu czasach oraz chwilach pełnych, radosnych uniesień było mi dane dołożyć swoją cegiełkę do Czasu Odbudowy.
Zawsze byłem chętny do bezinteresownej pomocy i podobnie było w ostatnim okresie, kiedy udało się zrobić wiele dobrych rzeczy dla Ruchu, ale tej jednej najważniejszej się nie udało, czyli utrzymać Klub w Ekstraklasie.
Dla mnie jako Kibica jest to podwójnie ciężki cios, bo chociaż robiłem ze swojej strony wszystko co w mojej mocy, to spadek stał się faktem.
Ruch jest dzisiaj stabilny, nowe władze miasta i lepsze współdziałanie z właścicielami dają duże szanse, że Klub będzie dalej się rozwijał i wierzę w to, że szybko uda mu się wrócić na należne mu miejsce. Gwarantem tego jest ogromny kapitał jaki stanowią najlepsi i najwierniejsi KIBICE którzy uratowali Ruch i nigdy nie pozwolą, by znowu znalazł się w sytuacji z 2019 roku .
Chciałbym seRdecznie podziękować wszystkim z którymi miałem zaszczyt pracować dla dobra Klubu a w szczególności Kibicom, Legendom Ruchu, o których zawsze trzeba pamiętać, pracownikom, partnerom biznesowym, wolontariuszkom i wolontariuszom. Nie sposób wszystkich wymienić wiec personalnie dziękuję Sewerynowi i Marcinowi z którymi przeżyliśmy wiele tych trudnych i wspaniałych chwil, których nikt nam nie odbierze i zawsze będzie co wspominać.
Nie zmienia to faktu, że zawsze będę wspierał nasz Klub kupując karnet i dopingując go z szalem na szyi i głośnym śpiewem na ustach na dobre i na złe.
Wierzę też z całego niebieskiego serca, że niedługo znowu wspólnie zaśpiewamy „Nadeszła wiosna i lepsze czasy powrócił KS Ruch Chorzów w szeregi Ekstraklasy” i tak jak każdy Kibic Ruchu marzę o tym, by najszybciej jak to jest możliwe zabłysła nam 15 gwiazdka.
​​​​​Do zobaczenia na kibicowskim szlaku
​​​​​​Niebieski maR”

Również 3 czerwca Ruch Chorzów ogłosił plan przygotowań do nowego sezonu w Fortuna 1. Lidze, po spadku z PKO Ekstraklasy.

Okres przygotowawczy rozpocznie się w czwartek, 13 czerwca i przez pierwsze 10 dni Niebiescy będą pracować na obiektach w Chorzowie. Na 22 czerwca zaplanowano pierwszą grę kontrolną. Przeciwnikiem podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia będzie Puszcza Niepołomice, a spotkanie zostanie rozegrane przy Cichej. Dwa dni później chorzowianie wyjadą na zgrupowanie do Buska-Zdroju, gdzie rozegrają trzy kolejne gry. Rywalami będą Korona Kielce i Maccabi Tel Awiw. Trwają jeszcze poszukiwania trzeciego przeciwnika.
Po powrocie ze zgrupowania kolejne tygodnie drużyna spędzi na obiektach w Chorzowie. W ostatniej grze kontrolnej – na tydzień przed startem nowego sezonu - Niebiescy podejmą przy Cichej zespół Rekordu Bielsko-Biała.
 

• 13 czerwca - start przygotowań
• 13-23 czerwca - treningi w Chorzowie
• 22 czerwca - mecz kontrolny z Puszczą Niepołomice (Cicha 6)
• 24 czerwca - 4 lipca – zgrupowanie w Busku-Zdroju
• 26 czerwca - mecz kontrolny, rywal do ustalenia
• 29 czerwca - mecz kontrolny z Koroną Kielce
• 3 lipca - mecz kontrolny z Maccabi Tel Awiw
• 5-19 lipca - treningi w Chorzowie
• 13 lipca - mecz kontrolny z Rekordem Bielsko-Biała (Cicha 6)
• 19-22 lipca - pierwsza kolejka nowego sezonu Fortuna 1. Ligi