Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wątpliwości przy karnym przeciw Chorwacji. Już zadecydowano: Argentyna mistrzem! Demaskujące zdjęcia

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Atak Juliana Alvareza na piłkę bronioną przez Dominika Livakovicia
Atak Juliana Alvareza na piłkę bronioną przez Dominika Livakovicia EPA/PAP
Chorwacki arbiter Bruno Marić skrytykował włoskiego sędziego Daniele Orsato za podyktowanie rzutu karnego w półfinale mistrzostw świata 2022 w Katarze pomiędzy reprezentacjami Argentyny i Chorwacji (3:0). Rzut karny w 34. minucie zamienił na bramkę na 1:0 dla „Albicelestes” Lionel Messi.

W pierwszej połowie przy stanie 0:0 włoski sędzia podyktował rzut karny dla Chorwatów za to, że bramkarz Dominik Livaković powalił w polu karnym napastnika Juliana Alvareza. Lionel Messi wykorzystał „jedenastkę”.

„Mniej więcej sprawiedliwa kara” – napisał na bieżaco na Twitterze były reprezentant Anglii, obecnie więty ekspert piłkarski, Gary Lineker.

Czy Livaković rzeczywiście powalił Alvareza w polu karnym?

– Nie należę do tych, którzy wierzą w teorie spiskowe, ale muszę powiedzieć, że słowa Pepe miały sens. Argentyna jest faworyzowana. Decyzja sędziego w 32. minucie daje mi do myślenia. Nie było karnego. Livaković nie popełnił faulu. Tutaj można było zobaczyć tylko błąd bramkarza. Szkoda, że ​​Orsato podjął niesamowitą decyzję. Decyzja, która bezpośrednio wpłynęła na wynik. To niesprawiedliwe i niedopuszczalne! – powiedział sędzia Marić.

Czy faktycznie Orsato zbyt pochopnie podyktował karnego dla Argentyny i czy rzeczywiście Livaković nie powalił Alvareza, lecz Argentyńczyk po prostu wpadł na bramkarza? Dlaczego Orsato nie sprawdzał sytuacji na VAR i czy w ogóle dostał sygnał, żeby przyjrzał się dokładnie tej sytuacji?

Pepe skrytykował argentyńskich sędziów meczu z Marokiem

Reprezentant Portugalii Pepe był krytyczny wobec sędziowania po wyeliminowaniu Portugalii z mundialu 2022 w ćwierćfinale z zespołem Maroka (0:1), które prowadziłł zespół sędziowski pod wodzą Argentyńczyka Facundo Tello.

– Straciliśmy bramkę, której się nie spodziewaliśmy. To niedopuszczalne, aby argentyński sędzia sędziował nasz mecz po tym, co wydarzyło się wczoraj. Kiedy Messi przemawiał, cała Argentyna mówiła (o sędziowaniu w meczu z Holandią – przyp. red.). W co graliśmy w drugiej połowie? Bramkarz upadł na ziemię. Sędzia doliczył tylko osiem minut. Tylko osiem minut? W drugiej połowie nie było żadnego meczu. Grała tylko Portugalia. Smutne to. Mieliśmy wszystko, aby wygrać mistrzostwo świata, ale nie udało się. Nie pozwolono nam zagrać w drugiej połowie. Podczas meczu zmarnowano dużo czasu. Sędzia dwukrotnie polecił bramkarzowi, aby jak najszybciej wprowadził piłkę do gry. Staraliśmy się grać nasz futbol. Byliśmy wierni sobie. Jestem dumny z tego. Walczyliśmy do ostatniej minuty, ale nie udało nam się wygrać. Marokańczycy przez 90 minut chcieli przerywać naszą grę faulami. Sędzia nie dał żółtej kartki, nie zwrócił im uwagi. Myślę, że Bruno (Fernandez) powinien dostać karego – oznajmił Pepe.

Na pytanie, czy to twój ostatni mundial, Pepe odparł:

– Jestem smutny, że odpadliśmy, ponieważ mieliśmy okazję wygrać ten Puchar Świata. Mogę założyć się o wszystko, co mam, że Argentyna zostanie mistrzem. Z powodu tego, co dzisiaj robił argentyński sędzia. Pięciu z dziewięciu sędziów obecnych na boisku to Argentyńczycy... Co jeszcze mogę powiedzieć? Zobaczymy, kto wygra – zacytowała portugalskiego stopera SIC.

Ibrahimović jest pewien, że tytuł przypadnie Argentynie

Obserwujący z dystansu wydarzenia na mistrzostwach świata 2022, szwedzki napastnik Milanu, Zlatan Ibrahimović, nie miał żadnych złudzeń przed decydującymi meczami tuenieju w Katarze:

– Myślę, że już zdecydowano, kto wygra i wiecie, kogo mam na myśli. Myślę, że Messi podniesie trofeum, już postanowiono. Francja i Chorwacja to silne drużyny, ale triumf Messiego jest nieunikniony – przytoczył słowa Zlatana „The National News”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24